Czekoladowy chleb na zakwasie z malinami
Zazwyczaj w momencie, w którym upiecze się już kilkanaście klasycznych chlebów na zakwasie, przychodzi pragnienie eksperymentowania. Czasem ta ochota pojawia się już na początku przygody z wypiekiem pieczywa na zakwasie, ale ja bym radziła najpierw poszerzyć swoje umiejętności o wypiek chociaż kilku tradycyjnych chlebów (oczywiście z dobrych przepisów), a dopiero wtedy można szaleć z oryginalnymi recepturami. Na mojej długiej liście ulubionych wypieków i być może trochę zaskakujących jest czekoladowy chleb na zakwasie.
Piekłam go już na wiele sposobów, szukając smaku idealnego. Najlepiej wychodzi gdy dodam do niego kawałki gorzkiej czekolady, kakao i odrobinę soli. Tym razem jednak postanowiłam wzbogacić go o słodko-kwaśny posmak dzięki świeżym malinom. Wyszło niesamowicie! Chociaż najlepiej smakuje w dniu pieczenia, wtedy między miąższem chleba można wyczuć kawałki lekko roztopionej i jeszcze lekko ciepłej czekolady z malinowym posmakiem
Czekoladowy chleb na zakwasie z malinami Autor: Tosia Czas przygotowania: 4 godz. Czas pieczenia: 40 min. Całkowity czas: 4 godz. 40 min. Porcje: 1 Składniki
- 200 g aktywnego zakwasu żytniego
- 500 g mąki pszennej typ 650
- 20 g gorzkiego kakao
- 90 g gorzkiej czekolady
- 150 g malin
- szczypta soli
- 300 ml letniej wody
- Mąkę i kakao wsypujemy do misy, dodajemy posiekaną gorzką czekoladę, maliny i sól.
- Do letniej wody dodajemy zakwas, mieszamy i wlewamy do suchych składników, powoli wyrabiając ciasto (użyłam miksera). Po ok. 5 minutach ciasto powinno być elastyczne, zostawiamy je w misie, przykrywamy ściereczką i stawiamy w ciepłym miejscu na 2 godziny.
- Po godzinie można krótko zagnieść ciasto, aby było bardziej elastyczne, ale nie jest to koniecznie.
- Po 2 godzinach przekładamy ciasto na oprószony mąką blat. Formujemy okrągły bochenek i umieszczamy go w w wiklinowym koszyku (posypanym mąką lub wyłożony ściereczką) złączeniem ku górze. Koszyk przykrywamy i zostawiamy w ciepłym miejscu na 2 godziny.
- Piekarnik rozgrzewamy z termoobiegiem do 250 stopni. Na dnie piekarnika stawiamy miseczkę ze stali nierdzewnej z wodą lub kostkami lodu.
- Koszyk odwracamy dnem do góry i przerzucamy ciasto na blachę. Przyszły bochenek nacinamy z wierzchu według fantazji i wstawiamy do rozgrzanego piekarnika.
- Pieczemy 15 minut, następnie wyłączamy termoobieg, ustawiamy pieczenie góra-dół i 200 stopni. Chleb pieczemy jeszcze 25 minut.
- Upieczony chleb studzimy na kuchennej kratce. Podajemy ze Smakowitą Pajdą ze swojskim masełkiem.