Czekoladowe tarteletki z malinami
Uwielbiam owoce jagodowe, maliny, truskawki, borówki, jagody… są nie tylko pyszne, ale tak pięknie prezentują się na każdym deserze :) Dzisiaj mam dla Was kruche czekoladowe tarteletki z malinami wypełnione nadzieniem malinowo-czekoladowym. Z podanych składników zrobiłam 10 tarteletek w foremkach o średnicy 9 cm. Do przygotowania bazy wykorzystałam przepis na moje ulubione kruche ciasteczka czekoladowe.
Składniki na spód:1 szklanka mąki
4 łyżki kakao
1/3 szklanki cukru pudru
3/4 kostki masła (150 g)
szczypta soli
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 jajko
200 ml śmietany kremówki
100 g ciemnej czekolady
0,5 szklanki malin
+ maliny do dekoracji
Jak zrobić czekoladowe tarteletki z malinami?Maliny myjemy i odkładamy do wyschnięcia. Suche składniki ma ciasto mieszamy razem w misce, dodajemy miękkie masło i jajko, zagniatamy do uzyskania jednolitej masy.
Ciasto zawijamy w folię spożywczą i odkładamy do lodówki na min. godzinę. Można je lekko spłaszczyć, żeby szybciej schłodziło się na całej powierzchni
W tym czasie kroimy czekoladę na małe kawałki i zagotowujemy śmietanę kremówkę.
Pół szklanki malin miksujemy na mus w blenderze. Jeśli przeszkadzają Wam pestki mus można dodatkowo przetrzeć przez sitko, ja swój po prostu dokładnie zmiksowałam. Pokrojoną na kawałki czekoladę wrzucamy do gorącej śmietany kremówki i odstawiamy pod przykryciem na 15 minut. Po tym czasie mieszamy aż cała czekolada się rozpuści. Dodajemy maliny i mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Kiedy masa nie jest już gorąca wkładamy ją do lodówki do całkowitego stężenia. U mnie chłodziła się całą noc. Po schłodzeniu powinna mieć konsystencję gęstego jogurtu.
Schłodzone ciasto rozwałkowujemy na cienki placek, około 3 mm grubości. Można pod spód położyć sobie arkusz papieru do pieczenia, dzięki temu, nie trzeba będzie dodatkowo podsypywać ciasta mąką.
Wykładamy nim tarteletki. Nie trzeba dodatkowo już smarować ich masłem, ciasto ma go w sobie wystarczająco dużo, żeby nie było problemu z wyciągnięciem gotowych spodów z foremek.
W zależności od rodzaju foremek spody pieczemy około 15 minut w temperaturze 160 stopni. W ceramicznych nieco dłużej w metalowych trochę krócej.
Na zupełnie wystudzone spody nakładamy schłodzone nadzienie i dekorujemy świeżymi malinami.
Smacznego!
Po więcej słodkich zdjęć zapraszam na mój Instagram :)