Czekoladowe ciasteczka z migdałami
Ciasteczka, choć niepozorne, kryją w sobie wiele czekoladowego smaku. Każda niewielka, najeżona migdałami kuleczka niemal rozpływa się w ustach, a są tak czekoladowe, że trudno im się oprzeć. Szczególnie, gdy za oknami szaro i ponuro.
Dzięki dodatkowi mąki kukurydzianej mają wyjątkową konsystencję, są kruche z zewnątrz i miękkie w środku.
Niewymagający przepis i pyszny efekt, to dokładnie to, co lubię…
Obudziłam się z poczuciem wielkiej niesprawiedliwości i małą rozczochraną głową przed oczami. Budzik zadzwonił akurat w tej chwili, gdy udało mi się w końcu naciągnąć na siebie swój kawałek kołdry. Po chwili zastanowienia doszłam do wniosku, że nie mogę pozwolić sobie na zignorowanie pobudki, wstałam, zaparzyłam kawę i szybko wyszłam z kuchni, ktoś wczoraj zapomniał posprzątać… A, nie to była moja kolej… Dobrze, że chociaż mam ciasteczka czekoladowe do kawy, z pewnością dodadzą mi energii, bo zapowiada się pracowity dzień.
Składniki:
- 125g masła
- 125g mąki pszennej
- 80g mąki kukurydzianej
- 1 jajko
- 100g brązowego cukru demerara
- 2 łyżeczki kakao
- spora szczypta proszku do pieczenia
- 100g gorzkiej czekolady posiekanej lub groszków czekoladowych
- 50g migdałów w słupkach
- szczypta soli
Przygotowanie krok po kroku:
- Miękki masło utarłam z cukrem na puszystą masę.
- Następnie dodałam roztrzepane jajko i ubijałam do połączenia składników.
- W osobnej misce wymieszałam przesiane mąki, sól, proszek do pieczenia oraz kakao i stopniowo dodawałam do masy, ucierając do połączenia się składników.
- Na koniec dodałam migdały oraz posiekaną czekoladę.
- Za pomocą łyżeczki wykładałam kulki wielkości orzecha włoskiego na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
- Piekłam 10-12 minut w piekarniku nagrzanym do 190°C. Ciasteczka powinny nabrać złotego odcienia, ale pozostać miękkie w środku.
- Ostudziłam na kartce i przełożyłam do puszki.
Smacznego!