Cynaderki po chińsku
Mam słabość do cynaderek, wątróbki, żołądków kurzych i golonki:)
Dzisiaj będzie tylko o cynaderkach. Wiem, wiem, niektórzy z Was nigdy w życiu by tego nie tknęli, ale ja je uwielbiam. Oczywiście pod warunkiem, że są dobrze przyrządzone. Do tej pory robiłam je po polsku, czyli z dużą ilością cebulki. Jakiś czas temu przeglądałam sobie książki kucharskie i broszurce z serii "Lubie gotować" p.t." Tanie dania mięsne dla smakoszy" znalazłam przepis na cynaderki również z cebulką, aczkolwiek w wersji o wiele bardziej aromatycznej. Jeśli nie boicie sie cynaderek, spróbujcie. Dla mnie, pycha!
Składniki:
6 nerek wieprzowych
pęczek dymki
1 łyżka oleju (lub troche więcej, w razie potrzeby)
2 łyzeczki oleju sezamowego
2 łyzki soku z cytryny
2 łyżki sosu sojowego
łyżeczka cukru
łyżka posiekanego świeżego imbiru
pół łyzeczki pieprzu cayenne
Umyte i oczyszczone z kanalików nerki zalać sporą ilością zimnej wody i odstawić na minimum 30 minut w chłodne miejsce. Potem odcedzić je, przepłukać, pokroić na cienkie plsterki i jeszcze godzinę moczyć w świeżej zimnej wodzie. Następnie wrzucić je na 2 minuty do wrzątku, odcedzić, przestudzić i pokroić w półplasterki (ja zostawiłam je w plasterkach). Do rozgrzanego na patelni oleju wsypać imbir, pokrojona w piórka dymkę, pieprz cayenne i - mieszając -smażyć minutę. Dodać pokrojone nerki, podsmażyć (4 - 5 minut), przyprawić sosem sojowym, sokiem z cytryny i cukrem. Smażyć jeszcze 3 - 4 minuty, mieszając.
Podawać na gorąco z brokułami z wody lub i ryżem albo ziemniakami albo na zimno z pieczywem i surówką, np. z kapusty pekińskiej czy sałatą w sosie vinaigrette.
Smacznego!