Ciasto z truskawkami, białą czekoladą i jednym jajkiem
Na jednej z wycieczek rowerowych pojechaliśmy na wieś nieopodal naszego domu. Na piechotę jakoś nigdy tam nie dotarliśmy, a na rowerach - raz dwa i już! We wsi, pośród pól obsadzonych ziemniakami, zbożem i rzepakiem odkryliśmy pole truskawek. Czyściutkie, z dala od spalin, podlewane przez właścicieli wodą źródlaną! Jeszcze dobre trzy tygodnie i będą truskawki. Oj, coś czuję, że wykupię z pół pola!
A na razie muszę się obejść bez lokalnych truskawek. Ale te z południa Europy z dnia na dzień są coraz lepsze, a dziś nawet widziałam już polskie truskawki.
Dodałam je do prostego ciasta wraz z białą czekoladą. Posypałam nią górę ciasta i utworzyła się pyszna karmelowa lekko chrupiącą skorupka.
Ciasto nie wymaga użycia miksera.
W cieście jest jedno jedyne jajko, które znalazłam w lodówce ;) Wystarczyło, bo to jest małe ciasto. Piekłam je na żeliwnej patelni wyłożonej papierem do pieczenia.
Ciasto z truskawkami, białą czekoladą i jednym jajkiem
Forma średnicy około 22 cm
składniki suche:
1 szkl. mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2/3 szkl. cukru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
składniki mokre:
60 g rozpuszczonego, przestudzonego masła
1 jajko
½ szkl. jogurtu naturalnego (lub kefiru, zsiadłego mleka, maślanki lub kwaśnej chudej śmietany)
oraz
10 truskawek pokrojonych w ćwiartki
pół tabliczki białej czekolady pokrojonej na drobne kawałki
Piekarnik nagrzać do 180°C. Formę wyłożyć papierem do pieczenia.
Suche składniki wymieszać w misce, dodać masło i jogurt i wymieszać trzepaczką lub łyżką tylko do połączenia się składników.
Ciasto przelać do formy, u góry ułożyć równomiernie ćwiartki truskawek, posypać kawałkami czekolady i włożyć go nagrzanego piekarnika.
Piec około 35 minut.