Ciasto z rabarbarem i kruszonką
Ciasto rodem z odwiedzin u babci w wersji lekko unowocześnionej. Oczywiście kojarzy mi się z moimi dziecięcymi weekendowymi wizytami u mojej babci, która uwielbia piec i zawsze na stole serwuje własne wypieki. Najczęściej serwowane były ciasta drożdżowe z posypką. U mnie wersja nie z drożdżami, a z jogurtem. A owoc bardzo wiosenny, który chodził za mną chyba z dwa tygodnie i w końcu doczekał się realizacji. Przepis na ciasto pochodzi z zasobów dorotus (klik), ale najśmieszniejsze jest to, że robiłam go na szybko, mało dokładnie, użyłam jogurt grecki zamiast maślanki i oczywiście prosto z lodówki, wyszedł super, smacznie, a na stronie w komentarzach prawie same zakalce:) Robiłam też w tamtym roku z innymi owocami sezonowymi, ważne by nie przesadzić z ich ilością:) Polecam na przykład na piknik (jaki piknik w taką pogodę:P
Składniki na blachę 32x22cm: - 3 jajka - 1 szklanka cukru - cukier waniliowy - pół szklanki oleju - pół kg mąki - 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia - 1 szklanka maślanki lub jogurtu naturalnego - ok 35 dag owoców (u mnie obrany i pokrojony rabarbar)
Kruszonka: - 50 g masła - 10 łyżek mąki - 4 łyżki cukru - cukier waniliowy (16 g)
Przygotowanie: Białka oddzielamy od żółtek, ubijamy na sztywną pianę, następnie, ciągle ubijając, powoli dodajemy cukier i cukier waniliowy. Gdy wszystko się połączy, po kolei dodajemy żółtka. Do całości dodajemy olej , delikatnie mieszając. W oddzielnym naczyniu przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia. Mąkę z proszkiem dodawać do ciasta na zmianę z maślanką, ciągle miksując. Przygotowujemy kruszonkę, mieszając wszystkie składniki i wyrabiamy między palcami. Ciasto wylewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia, na wierzch równomiernie wykładamy owoce i posypujemy kruszonką. Pieczemy około 1 godziny, w temperaturze 180 st. do tzw. suchego patyczka. Smacznego:)