Ciasto marmurkowe - Marmorkuchen
Przepis na Marmorkuchen znalazłam w książce Clarissy Hyman "Kuchnia Żydowska. Przepisy i opowieści z całego świata". Bardzo fajna książka z mnóstwem niezwykłych przepisów. Zrobienie Marmorkuchen jest bajecznie proste:
300 g miękkiego masła
275 g cukru-pudru albo drobnego cukru do pieczenia + 4 łyżeczki cukru
2 łyżeczki esencji waniliowej albo nasiona z 1 mniejszej laski wanilii
szczypta soli
5 jaj
375 g mąki
4 łyżeczki proszku do pieczenia
6 łyżek mleka
4 łyżeczki kakao
cukier puder do posypania
Masło z cukrem roztarłam na puszystą masę, dodałam soli i ziarnka wanilii - wszystko dokładnie wymieszałam. Następnie dodałam jajka - stopniowo po jednym - cały czas mieszając. Do w miarę gładkiej masy zaczęłam dosypywać mąki - stopniowo a na koniec dodałam po kolei 3 łyżki mleka. Masa powinna być półpłynna.
Do podłużnej formy keksowej (24 cm długości) przelałam 2/3 ciasta. Do reszty dodałam 4 łyżeczki kakao i 4 łyżeczki cukru oraz 3 łyżki mleka i dokładnie wymieszałam. Całość wylałam na pierwszą warstwę i delikatnie - drewnianym szpikulcem do szaszłyków "zamieszałam" ciasto - ale naprawdę delikatnie bo nie chodzi o to by ciasto wymieszać ale by się warstwy "przemieszały".
Ciasto wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C na około 60 minut - trzeba sprawdzić przed wyjęciem patyczkiem - nakłuć ciasto - jeśli patyczek wyjdzie suchy to ciasto jest gotowe, jeśli oblepiony ciastem to potrzebuje jeszcze kilku minut.
Przestudzone ciasto można posypać cukrem pudrem.
Gotowe. Proste i smaczne, do kawy i herbaty w zimowy, śnieżny dzień.
300 g miękkiego masła
275 g cukru-pudru albo drobnego cukru do pieczenia + 4 łyżeczki cukru
2 łyżeczki esencji waniliowej albo nasiona z 1 mniejszej laski wanilii
szczypta soli
5 jaj
375 g mąki
4 łyżeczki proszku do pieczenia
6 łyżek mleka
4 łyżeczki kakao
cukier puder do posypania
Masło z cukrem roztarłam na puszystą masę, dodałam soli i ziarnka wanilii - wszystko dokładnie wymieszałam. Następnie dodałam jajka - stopniowo po jednym - cały czas mieszając. Do w miarę gładkiej masy zaczęłam dosypywać mąki - stopniowo a na koniec dodałam po kolei 3 łyżki mleka. Masa powinna być półpłynna.
Do podłużnej formy keksowej (24 cm długości) przelałam 2/3 ciasta. Do reszty dodałam 4 łyżeczki kakao i 4 łyżeczki cukru oraz 3 łyżki mleka i dokładnie wymieszałam. Całość wylałam na pierwszą warstwę i delikatnie - drewnianym szpikulcem do szaszłyków "zamieszałam" ciasto - ale naprawdę delikatnie bo nie chodzi o to by ciasto wymieszać ale by się warstwy "przemieszały".
Ciasto wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C na około 60 minut - trzeba sprawdzić przed wyjęciem patyczkiem - nakłuć ciasto - jeśli patyczek wyjdzie suchy to ciasto jest gotowe, jeśli oblepiony ciastem to potrzebuje jeszcze kilku minut.
Przestudzone ciasto można posypać cukrem pudrem.
Gotowe. Proste i smaczne, do kawy i herbaty w zimowy, śnieżny dzień.