Ciasto marcepanowo-pomarańczowe
Zima to najlepszy czas na wszelkie owoce cytrusowe. Tej zimy ja i M. pomarańcze jemy niemal codziennie, najczęściej świeże, ale... czemu by nie upiec z ich dodatkiem jakiegoś ciasta? A że do tej pory nie wykorzystałam marcepanu, który kupiłam z zamiarem zużycia go do jakiegoś bożonarodzeniowego wypieku, zdecydowałam się na ciasto pomarańczowo-marcepanowe, które wpadło mi w oko już dawno temu ;) Przepis okazał się strzałem w dziesiątkę: ciasto jest mięciutkie, puszyste i niesamowicie wręcz aromatyczne. Gorąco Wam polecam :)
Razem ze mną, pomarańczowe wypieki i desery przygotowały także Gin, Justinka, Mopsik :)
CIASTO MARCEPANOWO-POMARAŃCZOWE
1 szklanka mąki tortowej,
½ szklanki mąki ziemniaczanej,
3 jajka,
100ml oleju,
1 szklanka cukru,
200g (1 kostka) marcepanu,
skórka otarta z 1 pomarańczy,
½ szklanki świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy,
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
Jajka utrzeć z cukrem na jasną, puszystą masę. Nadal miksując, stopniowo wlać olej. Dodać starty na tarce marcepan i skórkę z pomarańczy, miksować jeszcze minutę. Następnie wlać sok z pomarańczy i dodać obie mąki oraz proszek do pieczenia. Zmiksować krótko, tylko do momentu połączenia się składników.
Ciasto przelać do podłużnej foremki wyłożonej papierem do pieczenia (u mnie długość 25cm ale może być nieco większa). Piec w 180 stopniach przez 40-45 minut, aż wbity patyczek nie będzie obklejony surowym ciastem.
Upieczone ciasto można posypać cukrem pudrem.
(na podstawie przepisu Wioli, z moimi małymi zmianami)