Ciasto czekoladowe z ... buraków

Ciasto czekoladowe z ... buraków
Zdjęcie - Ciasto czekoladowe z ... buraków - Przepisy kulinarne ze zdjęciami
Produkt zaskakujący konsumenta niczym szampon z rybich łusek albo guma do żucia o smaku wątróbki wieprzowej. Zapewne również przywołujący podobne skojarzenia gastronomiczne i wywołujący dziwny grymas na twarzy wielbicieli czekolady. Takie połączenie niedowierzania i niechęci przed nowością, czyli stanem innym niż przyjęty za pewnik. To tak, jakby powiedzieć mojemu dziadkowi, że wojna się już skończyła i naprawdę nie trzeba gromadzić zapasów na wypadek ewakuacji. Albo nasza mina w momencie jak wujek z Reichu mówi nam, że przecież normalnym obowiązkiem pielęgniarki jest troskliwe zajęcie się pacjentem bez konieczności wręczania jej korzyści różnorakiego rodzaju. Jednak bez zbędnych komentarzy i pomruków czasem warto spróbować czegoś innego. Ja spróbowałam, żyję i polecam dalej. Po raz pierwszy usłyszałam o tej nowince w amerykańskim programie o gotowaniu dietetycznym, gdzie cztery wesołe babeczki udowadniają grubym Amerykankom, że w sumie można nie tyjąc zjadać to, co się kocha tylko musi to być przyrządzone trochę inaczej. I jak się domyślamy, jedna z milionów Amerykanek kocha ciasta czekoladowe - ot niespodzianka! Przepis przerobiłam troszku na polskie realia sklepowe oraz uprościłam podpatrując od koleżanki z bloggera sąsiedniego (http://table-table.blogspot.com/2009/03/buraczane-ciasto-mocno-czekoladowe.html).Ciasto jest fajne, bo dzięki burakom nie jest suche. Najwięcej roboty jest przy tarciu czerwonego przyjaciela (proszę bez skojarzeń z komunistami rzecz jasna) potem to już bułka z masłem... Wszystko odbywa się w jednej misce. Proponuję najpierw robić taką właśnie małą wersję na blaszkę babkową lub małą tortową, a później jak już pojedziecie to można wszystkie składniki mnożyć przez dowolną ich wielokrotność i jechać na wielkie blacharstwo. Pozdro...

SkładnZdjęcie - Ciasto czekoladowe z ... buraków - Przepisy kulinarne ze zdjęciamiiki na blachę babkową długości kobiecego przedramienia (bez dłoni):

- 2,5 tabliczki gorzkiej czekolady (250g),
- 1,5 tabliczki białej czekolady (do polewy),
- łyżka masła (do polewy),
- 3 jajka,
- 200g cukru (niepełna szklanka) + opakowanie cukru waniliowego,
- 100ml oleju (tak pół szklanki),
- 100g mąki (też z pół szklanki) może być pszenna, może być pełnoziarnista,
- 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej,
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 250g startego na drobnych oczkach, surowego buraka (to będą tak ze dwa buraki wielkości kobiecych pięści),

Można dodać bakalie, jak ktoś tam lubi. Oryginalnie w przepisie są zmielone migdały, których w osiedlowym nie znajdziesz - ja znalazłam w wersji płatków i dodałam, było oki
  1. Gorzką czekoladę można roztopić w - i tu mamy dwie opcje - kąpieli parowej (miska broń Boże nie plastikowa w garze z parującą wodą) lub po prostu od razu wsadzić do mikrofali na 2 minuty (lub więcej - trzeba samemu kontrolować czas). Roztopiona czekolada może trochę postać i odsapnąć.

  2. W tym czasie nastawiamy piekarnik na 140 - 160 st.C i obieramy buraka w rękawiczkach i trzemy dzielnie na tarce o drobnych oczkach do szklanej miski (tylko niech komuś nie wpadnie do głowy robić tego na drewnianej desce lub do drewnianej miski). Jak już to mamy zrobione to 3/4 roboty za nami.

  3. W dość wysokim garnku ubijamy mikserem jajka z cukrem (waniliowym też). Powolnym strumykiem wlewamy olej ciągle ubijając.

  4. Bierzemy plastikową łyżkę (tylko nie drewnianą) i mieszamy ciasto wsypując powoli mąkę z proszkiem i sodą. Jeśli mamy grudki można użyć jeszcze miksera, ale później już lepiej nie.

  5. Do masy dodać przetarte buraki i masę czekoladową. Dobrze wymieszać łyżką, wylać na wysmarowaną tłuszczem i wysypaną bułką tartą blachę. Wstawiamy na jakieś 50 minut do piekarnika i sprawdzamy patyczkiem czy jest dobre. Długo jest wilgotne, dopiero pod koniec pieczenia staje się zwarte, także bez strachu.

  6. Na przestudzone ciasto możemy przygotować polewę z białej czekolady: czyli tak, jak wcześniej rozpuszczamy białą czekoladę w misce (najpierw bez masła bo topi się szybciej niż czeko czeko) i dodajemy masło. Mieszamy wszystko razem i obsmarowujemy ciasto byle jak. No i jest.

Kategorie przepisów