Ciasteczka zwierzątka
Wczoraj w nocy piekłam z córeczką kruche ciasteczka korzystając z przepisu Bei. Mała w ślicznym fartuszku w tulipany, kolorowy ludzik, mieszała składniki, wałkowała, wycinała ciasteczka zwierzątka. Sama wybrała foremki. :-) A potem z wypiekami na twarzy patrzyła, jak ciasteczka się pieką i rzucała się na gorące, parząc się w dłonie i język. W domu pachniało pomarańczami i czekoladą. Ciasteczka szybko zaczęły znikać jedno po drugim. Wszyscy je chcieli schrupać. Na szczęście kilka schowałam, by im dziś zrobić zdjęcie.
* Cukier biały zastąpiłam brązowym, dając go troszkę więcej, niż w przepisie Bei i użyłam mąki pełnoziarnistej, bo jest pyszna. :-)
Kruche ciasteczka czekoladowo-pomarańczowe
150 g masła
120 g brązowego cukru
szczypta soli
2 żółtka
skórka otarta z 1 pomarańczy
50 g czekolady gorzkiej l. mlecznej
25 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
250 g mąki pszennej pełnoziarnistej
Masło utarłyśmy z żółtkami, cukrem i solą. Następnie dodałyśmy skórkę z pomarańczy, skórkę kandyzowaną, posiekaną drobno czekoladę oraz mąkę i dokładnie wymieszałyśmy, wyrobiłyśmy kulę ciasta. Ciasto schowałyśmy na pół godziny do lodówki.
Rozwałkowałyśmy je na lekko oprószonym mąką blacie. Tutaj było troszkę trudno, jak to przy kruchym cieście. Wycinałyśmy ciasteczka. Ostrożnie przenosiłyśmy je na pergamin leżący na blasze.
Piekłyśmy przez 13 minut w 180 stopniach.
Oczywiście można je było udekorować polewą, lukrem, ale kto by na to czekał. ;-)))
* źródło - blog Bea w kuchni