Ciasteczka walentynkowe
Oto drugi wypiek walentynkowy - serduszka, które odkryłam na blogu Ani "Na miotle". Tym razem robiłam je wspólnie z Synkiem. Mały tradycyjnie już wykrajał ciasteczka, co jest dla niego ogromną przyjemnością i zabawą. A mnie bardzo przyjemnie, gdy moi Chłopcy zjadają ze smakiem to co przygotuję.
Składniki:
*70 dag mąki
*3 jajka
*pół kostki masła (125 g)
*pół kostki margaryny (125 g)
*2 opakowania cukru waniliowego (16 g każde)
*1 łyżeczka proszku do pieczenia
*1 szklanka cukru
Do przełożenia:
*kilka łyżek powideł śliwkowych
Do posypania:
*cukier puder
Wykonanie:
Ze wszystkich składników wyrobić ciasto. Zawinąć je w folię i włożyć na godzinę do lodówki. Zimne ciasto rozwałkować na grubość około 3 mm i wykrawać ciasteczka. Naszą foremką było serduszko. W 1/2 ilości ciasteczek zrobić dziurkę.
Piec około 10 minut w temperaturze 190 stopni. Pilnować aby się nie spiekły.
Po ostygnięciu ciasteczka bez dziurki posmarować powidłami i przykryć posypanymi cukrem pudrem ciasteczkami z dziurką.
Zgadzam się z Dorotus ("Moje wypieki")- z ciasta wychodzi bardzo dużo ciasteczek, ja również ich nie liczyłam. A dziś mojemu Ukochanemu dałam kilka do pracy by dzionek osłodzić :)
Smacznego!