Ciasteczka pomarańczowo-żurawinowe
A my znowu razem! Atinka, Grumki i ja oraz kolejne wspólne pichcenie. Tym razem z Ireną i Andrzejem wybrałyśmy się do Kanady, by upiec i zjeść smaczne ciasteczka pomarańczowo - żurawinowe. Przepis na nie pochodzi z książki "Canada - Excellence At Your Table". Ciacha są bardzo smaczne, takie maślane, pomarańczowe, z chrupiącymi orzechami i żurawinką. Bardzo nam smakowały i jakoś tak szybko znikły z talerza. Ja chętnie jadłam je popijając herbatą. Wspaniałe ciastka, polecam!
Dziękuję Wam za wspólną, pyszną wycieczkę do Kanady i czekam na... ;)
SKŁADNIKI:
*1 szklanka suszonych słodzonych żurawin
*220 g miękkiego masła,
*1/4 szklanki skrobi kukurydzianej
*pół szklanki posiekanych orzechów włoskich
*2/3 szklanki cukru
*2 i pół łyżki soku pomarańczowego
*2 szklanki mąki
*1/4 łyżeczki soli
*2 i pół łyżki otartej skórki pomarańczowej
WYKONANIE:
Masło zmiksować z cukrem na gładką masę. Dodać sok i
skórkę pomarańczową. Mąkę, skrobię i sól wymieszać razem. Dodać do masy miksując na małych obrotach, aż wszystko dobrze się połączy. Na koniec dodać żurawiny i orzechy. Podzielić ciasto na 2 części i uformować z nich walce o długości ok. 25 cm. Zawinąć w woskowy papier i odstawić do lodówki na minimum 4 godziny. Ciasto kroić w 1 - 1,5 cm plastry, układać na natłuszczonej formie i piec w nagrzanym do 165 stopni piekarniku przez 13 - 18 minut, aż brzegi ciasteczek zaczną brązowieć.
Smacznego :)