Ciasteczka Milanais
Przepis znalazłam rok temu u Bei.
Odleżał swoje, ale się doczekał :)
Smaczne ciasteczka na jeden gryz.
Potem dopiero zobaczyłam tegoroczny przepis - z cytrynowym lukrem - myślę, że bardziej by nam posmakowały...
Milanais250 g miękkiego masła
225 g cukru
szczypta soli
3 jajka
otarta skórka z 1 cytryny
otarta skórka z 1 pomarańczy
500 g mąki
2-3 łyżki maku*
1 żółtko wymieszane z odrobiną śmietany do posmarowania
*można pominąć
Masło utrzeć, dodać cukier, sól i dalej ucierać dodając po jednym jajku (do białości); następnie dodać otartą skórkę z cytryny i pomarańczy, mak i mąkę i wszystko dobrze wyrobić. Zawinąć ciasto w folię i odstawić w chłodne miejsce na minimum 2 godz. Wyciągnąć je z lodówki mniej więcej 10 minut przed przygotowaniem ciasteczek. Na wysypanej mąką stolnicy rozwałkować ciasto (partiami) na grubość ok. 7 mm. Wykrawać formy i układać na blasze wyłożonej papierem, po czym ponownie odstawić w chłodne miejsce na ok. 15 min.
Przed pieczeniem, posmarować ciasteczka żółtkiem.
Piec ok. 10 min w 200°.
Uwagi :
Najlepiej wyciągać ciasto z lodówki partiami, tak aby ciągle było lekko schłodzone.
Aby ciasteczka dobrze się wykrawały można ‘zanurzać’ foremki w mące.
Koniecznie wstawić w chłodne miejsce przed pieczeniem, gdyż dzięki temu ciasteczka się nie zdeformują.
Im cieńsze ciasteczka, tym szybciej / krócej się pieką!
(to kolejny przepis z tutejszej serii książek Betty Bossi)