Ciasteczka babci Jasi
Moja mama lubi czasem też poeksperymentować...i zrobić coś nowego..kupuje nawet różne gazetki i z nich korzysta..ten przepis mam właśnie od mojej mamy..ale akurat nie z gazetki...Mama już dawno wspominała o tych ciasteczkach, zapisałam przepis i gdzieś mi się zawieruszył...potem znów zapisałam [ i moja starsza siostra też]..i znów gdzieś się zawieruszył..wstyd mi było prosić 3 raz o przepis mamy..i tym razem mam już od siostry [ muszę zapytać czy ona już je robiła]..Ciasteczka są chrupiące , a to za sprawą płatków kukurydzianych..moje ciut za mocno się spiekły..do ciasteczek można dodać różnego rodzaju bakalie, płatki migdałowe itd..Ja robiłam z połowy porcji, bo tylko na tyle miałam płatków ..i tak oto są ciasteczka mamy czyli babci Jasi..
Płatki pokruszyć, dodać margarynę , jajka , cukier i proszek do pieczenia oraz pokrojone bakalie i czekoladę.Zagnieść ciasto.Odrywać po małym kawałku ciasta ,formując małe kulki i układać na blaszce, lekko przycisnąć -rozpłaszczając każdą kulkę. Piec około 12-15 minut w piekarniku nagrzanym do 170 stopni.
- 5 szkl.płatków kukurydzianych
- 3 szkl.mąki
- 1 margaryna
- 2 jajka
- 1/2 szkl.cukru
- cukier waniliowy
- 1 łyżka proszku do pieczenia
- rodzynki, czekolada
Płatki pokruszyć, dodać margarynę , jajka , cukier i proszek do pieczenia oraz pokrojone bakalie i czekoladę.Zagnieść ciasto.Odrywać po małym kawałku ciasta ,formując małe kulki i układać na blaszce, lekko przycisnąć -rozpłaszczając każdą kulkę. Piec około 12-15 minut w piekarniku nagrzanym do 170 stopni.