Chlebki naan z czarnymi oliwkami i bazylią
Z racji współprowadzenia tej strony muszę właściwie cały czas eksperymentować z chlebem. Moi bliscy są już do tego przyzwyczajeni, choć zdarzało się, że puszczały im nerwy z powodu odnalezienia mąki w różnych dziwnych miejscach, mączno-wodnych plam na szafkach i zatkanego zlewu. Jednak raczej, poza niewielkimi wyjątkami, spotykam się z pozytywnym odbiorem moich eksperymentów. Zdarzają się również specjalne prośby, które zawsze staram się spełniać. A prośby obejmują najczęściej czarne oliwki.
Mój narzeczony jest ich wielkim fanem w pieczywie. Ja zresztą też, więc nie kosztuje mnie to wyrzeczeń. Pamiętam, że lata temu opychałam się pysznymi, małymi ciabattami właśnie z tym dodatkiem. To jedno z moich lepszych wspomnień związanych z pieczywem. Na takie prośby przystaję więc z wielkim entuzjazmem.
Dzisiaj przedstawiam wam coś, co świetnie sprawdzi się na przykład na imprezie. Naany, podane na przykład w towarzystwie jakiegoś pysznego dipu, zrobią furrorę. Obiecuję!
Chlebki naan z czarnymi oliwkami i bazylią Autor: Sliwka Czas przygotowania: 1 godz. 30 min. Czas pieczenia: 7 min. Całkowity czas: 1 godz. 37 min. Porcje: 6 Składniki- 350 g mąki pszennej
- 30 g posiekanych czarnych oliwek
- garść posiekanej bazylii
- 2 łyżeczki soli
- 2 łyżeczki suszonych drożdży
- 50 g jogurtu naturalnego
- pół łyżeczki kuminu
- 180 ml ciepłej wody
- Pomieszaj ze sobą wszystkie składniki zagnieć elastyczne, odchodzące od ręki ciasto.
- Zagniataj kilka minut w misce, a następnie przykryj miskę materiałową szmatką i odstaw w ciepłe miejsce na ok. 1,5 godziny.
- Przed upływem wyrastania ciasta rozgrzej piekarnik do 220 stopni.
- Ciasto wyjmij na oprószony mąką blat i uformuj z niego rulon.
- Rulon pokrój na 6 równych części i z każdej z nich uformuj rękami, rozciągając ciasto, nieregularne placuszki.
- Ułóż placuszki na wyłożonej papierem do pieczenia blasze.
- Wstaw do piekarnika na ok. 7 minut, aż lekko zbrązowieją.
- Spożywaj jeszcze ciepłe.