Chleb słonecznikowy na zakwasie
Wiecie o tym, że dziś Światowy Dzień Chleba ustanowiony przez Międzynarodowy Związek Piekarzy i Cukierników. Ja co prawda piekę chleby kilka razy w tygodniu, więc nie jest to dla mnie osobiście wyjątkowy dzień. Cieszę się jednak, że powstają tego typu inicjatywy, dzięki którym ludzie naprawdę zatrzymują się na chwilę w kuchni i przygotowują swój własny domowy chleb. Widać to dziś szczególnie po blogach kulinarnych, ale także sponsorowanych i prywatnych stronach na Facebooku.
Uwielbiam eksperymentować ze wszelkimi dodatkami do chleba drożdżowego, im ciekawsze kombinacje smakowe, tym większa przyjemność dla mnie podczas szykowania chleba. Jednak w przypadku chlebów pieczonych na zakwasie żytnim, o wiele bardziej wolę proste smaki.
Dlatego dziś przygotowałam klasyczny chleb żytni na zakwasie, pieczony na mące żytniej pełnoziarnistej. Skromnym dodatkiem są tu prażone ziarna słonecznika. Pyszny i zdrowy chlebek, prosty w przygotowaniu 
- 150 g aktywnego zakwasu żytniego
- 400 g mąki żytniej pełnoziarnistej
- 250 ml letniej wody
- 60 g ziaren słonecznika
- 2 łyżeczki soli
- łyżeczka cukru
- Na suchą patelnię wsypujemy ziarna słonecznika. Podprażamy kilka minut za patelni, aż ziarna się zarumienią. Ściągamy z patelni i mieszamy z mąką.
- Dodajemy zakwas, sól i cukier. Zaczynamy wyrabiać ciasto wlewając wodę o temperaturze pokojowej. Gdy składniki się połączą wkładamy ciasto do obsypanej mąką misy, przykrywamy lnianą ściereczką i zostawiamy w ciepłym miejscu na minimum 2 godziny (ja włożyłam misę do piekarnika nagrzanego do 40 stopni).
- Po tym czasie ciasto powinno urosnąć. Wykładamy je na blat i formujemy podłużny bochenek. Kładziemy na blasze wyłożonej pergaminem, przykrywamy ściereczką i zostawiamy jeszcze na godzinę.
- Chleb pieczemy 30 minut w 220 stopniach, po czym zmniejszamy temperaturę i dopiekamy w 200 stopniach jeszcze 15 minut.
- Wyciągamy z pieca i studzimy na kratce.
