Chińskie naleśniki z kaczką z sosem hoisin
Bardzo lubię mięso kaczki, ale dosyć rzadko ją przyrządzam. Może dlatego, że pieczona w całości najbardziej kojarzy mi się ze świętami i ważnymi okazjami. Postanowiłam to zmienić, więc zakupiłam kaczkę.
Dla odmiany, zamiast piec ją z jabłkami, czy pomarańczami, podzieliłam mięso na udka, piersi i skrzydełka. Z korpusu i szyjki zrobiłam rosół, ale resztę upiekłam z anyżem, śliwkami i orzechami.
Z powstałego na bazie marynaty i w takcie pieczenia płynu, przygotowałam popularny sos chiński o nazwie hoisin. Oryginalny kantoński hoisn robi się ze sfermentowanej soi i śliwek. W dzisiejszej wersji to wariacja na temat z powodu autorskiego wykonania, ale w smaku jest bardzo podobny. Więcej o sosie pisałam już przy okazji tego wpisu.
Kawałki kaczki nie bez powodu zostały upieczone w takiej marynacie. Posiekane mięso podałam w chińskich naleśnikach z dymką, które robi się z ciasta podobnego jak przy pierożkach dim sum.
Z całej kombinacji smaków wyszedł z tego fantastyczny, domowy fast food w stylu chińskim.
Gdybym miała food truck'a z szybkimi przekąskami z Dalekiego Wschodu, na pewno serwowałabym te naleśniki, próbując przekonać klientów do nowego spojrzenia na kaczkę.
Ps. Jeśli zainteresował Was przepis, ale zniechęciło samodzielne przygotowanie naleśników - możecie spróbować kupić gotowe lub zastąpić je np. tortillą, czy papierem ryżowym.
Chińskie naleśniki z kaczką z sosem hoisin/6 szt.
- Mięso:
- 1 kg kaczki (u mnie 2 udka, 2 skrzydełka i 2 piersi - kaczka bez korpusu)
- 6 śliwek
- garść orzechów arachidowych
- sól, pieprz
- Marynata (z której powstanie sos hoisin):
- 6 łyżek melasy trzcinowej
- 3 łyżki sosu sojowego
- 2 łyżki octu ryżowego
- łyża sosu rybnego
- 2 ząbki czosnku
- 6 cm korzenia imbiru
- łyżeczka suszonych płatków chilli
- 2 gwiazdki anyżu
- 2-3 cm korzenia kurkumy (można pominąć)
- 4 goździki
- 3 cm kory cynamonowej
- łyżka oleju kokosowego
- Chińskie naleśniki:
- 500 g mąki pszennej
- 250-300 ml wrzącej wody
- łyżeczka soli
- cebulka dymka/szczypiorek
- łyżka oleju kokosowego
- Dodatki:
- papryka
- marchewka
- mięta
- ziarenka owocu granatu
- cebulka dymka
- orzechy arachidowe
- Osuszone i oczyszczone kawałki kaczki przyprawiamy odrobiną soli i pieprzu (będą jeszcze doprawiane marynatą).
- W rondelku podgrzewamy olej kokosowy, wrzucamy posiekany drobno czosnek, imbir oraz płatki chilli. Smażymy 2 minuty, następnie wlewamy melasę, sos sojowy, ocet ryżowy i sos rybny. Wrzucamy pozostałe przyprawy. Całość dusimy przez kilka minut.
- Do naczynia żaroodpornego/glinianego garnka wlewamy połowę marynaty. Układamy ciasno kawałki kaczki skórą ku górze i zalewamy pozostałą częścią marynaty.
- Do garnka wrzucamy również pokrojone śliwki oraz orzechy arachidowe. Całość przykrywamy i wkładamy do rozgrzanego piekarnika.
- Mięso pieczemy przez godzinę w 160 stopni. Następnie zdejmujemy pokrywkę i pieczemy jeszcze 15-30 minut, aż będzie miękkie.
- Odlewamy 1 chochlę sosu z upieczonej kaczki. Sos przelewamy do wysokiego naczynia, dodajemy orzechy oraz upieczone śliwki. Całość miksujemy blenderem na gładki sos. Doprawiamy ewentualnie solą i pieprzem do smaku.
- Na stolnicę lub do dużej miski przesiewamy mąkę. Dodajemy sól.
- Wlewamy powoli wrzącą wodę i za pomocą miksera lub drewnianej miski wyrabiamy ciasto. Gdy składniki się połączą, krótko je zagniatamy, aż utworzy się elastyczna kula z ciasta.Owijamy ją folią spożywczą i wkładamy na 30 minut do lodówki.
- Po tym czasie, wyciągamy ciasto z lodówki i dzielimy na 6 części. Z każdej z nich lepimy kulkę, którą cienko wałkujemy na okrągły placek. Następnie posypujemy cebulką dymką, zawijamy w rulon i formujemy "ślimak" (zdjęcie). Tak zawinięte ciasto wałkujemy cienko jeszcze raz. Czynność powtarzamy z pozostałymi częściami ciasta.
- Na patelni lub w woku rozgrzewamy olej kokosowy. Na rozgrzany tłuszcz kładziemy naleśnik i smażymy po 2 minuty z każdej strony.
- Gotowe naleśniki odsączamy z tłuszczu.
- Każdy naleśnik smarujemy sosem hoisin.
- Na to kładziemy pokrojone drobno i upieczone mięso kaczki. Posiekaną w słupki paprykę oraz marchewkę, ziarenka granatu, orzechy arachidowe i listki mięto.
- Naleśniki zawijamy i zjadamy od razu!