Chińskie ciasteczka z wróżbą.
Niewielkie ciasteczka – gadżeciki, którym trudno się oprzeć zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Słodkie biszkopciki z niespodzianką w środku. To właśnie dla tej niespodzianki warto je upiec. Świetny dodatek do wspaniałej andrzejkowej zabawy. Z pewnością staną się hitem i rozkręcą każdą imprezę.
Chyba wszystkim moim bliskim wiadomo jak dużą wagę przywiązuję do drobiazgów. Zawsze wszystko dopinam na ostatni guzik, uwielbiam małe, śliczne bibeloty, a organizowane przeze mnie przyjęcia i imprezy zawsze muszą wyróżniać się czymś zupełnie wyjątkowym. Jako, że tego roku przypadło mi zorganizować zabawę andrzejkową dla przyjaciół z dziećmi, postanowiłam poczynić trochę wcześniej kilka przygotowań i testów.
A jak Andrzejki, to muszą być ciasteczka z wróżbami. Jestem pewna, że rozejdą się niczym świeże bułeczki, dzieci będą zachwycone, a starszym też z pewnością udzieli się radosny nastrój. Same ciasto nie ma w sobie nic nadzwyczajnego, to tylko przyjemnie słodkie, lekko kruche biszkopciki o charakterystycznym kształcie. Dopiero to, co skrywają wewnątrz nadaje im niezwykłości. To ciastka z mocą! I dobrze, że upiekłam je wcześniej na próbę, gdyż pierwsza partia odrobinę spękała podczas zginania – ciastka wyszły zbyt grube i to chyba jedyny błąd, jaki można przy ich przygotowaniu popełnić. No, chyba, że zapomnicie włożyć karteczki z przepowiednią do środka…
Ciastka z pewnością będą uroczym dodatkiem do każdego przyjęcia. Niczym moja ukochana filiżanka – muffinka, którą pokochałam od pierwszego wejrzenia. Jedyna i niepowtarzalna… Czekała na mnie na regale w sklepie więc ją wzięłam. Zupełnie nie mogłam się powstrzymać. Na pewno znacie to uczucie… Zawsze z bólem serca wychodzę z tych galerii… Fortunę można tam zostawić…
Jeśli i Wy, tak jak ja uwielbiacie małe, piękne bibeloty, a może potrzebujecie większych zakupów, szukacie niebanalnych upominków dla bliskich pod choinkę lub właśnie zepsuła się Wam pralka, możecie sprawdzić, czy w serwisie tanio.co nie znajdzie się kupon (a znajdzie się na pewno), który pozwoli zaoszczędzić kilka groszy. To proste, wystarczy pobrać kod, zrobić zakupy i najzwyczajniej płacić mniej. Przed świętami przyda się każdy zaoszczędzony grosz.
Być może i Wy znajdziecie tam taką pyszną filiżankę, jak moja. Nawet nie przypuszczacie, jak wspaniale smakuje z niej kawa… A do galerii już w tym roku nie idę… Za dużo tam ładnych rzeczy mają… Chyba, że skuszą mnie kolejne kupony rabatowe home&you. No bo skoro będzie tanio… Ale o tym już ciiiiii….. ?
Składniki:
- 2 białka jajka
- 3 łyżki oleju
- ½ szklanki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- ½ szklanki cukru
- 4 łyżki wody
- Szczypta soli
+
- Karteczki z wróżbami
- Forma na muffiny
Przygotowanie krok po kroku:
- Mąkę, mąkę ziemniaczaną, cukier, sól i wodę zmiksowałam na gładką masę.
- Białka krótko ubiłam, do chwili aż zaczęło się pienić. Następnie dodałam olej i dalej ubijałam aż powstała lekka piana. Oczywiście nie będzie ona nigdy sztywna, więc nie trzeba się martwić, że coś poszło źle.
- Pianę dodałam do masy i ostrożnie i delikatnie mieszałam łopatką, do połączenia się składników.
- Piekarnik rozgrzałam do 170°C
- Na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia wylewałam po porcji ciasta (około 1 łyżki stołowej) zachowując dość duże odległości pomiędzy plackami. Ciasto rozprowadzić za pomocą łyżki tak, aby warstwa była cienka. Gdy będzie zbyt gruba, ciasta będą pękać podczas zginania.
- Piekłam około 10-12 minut do chwili aż zaczęły się rumienić przy brzegach.
- Szybko zdejmowałam z blachy pomagając sobie łopatką.
- Na środku układałam karteczkę z wróżbą, składałam na pół niż zginając do końca. Najlepiej zaginać wokół palca. Brzegi złożyłam i ponownie zagięłam, tym razem w poprzek, o krawędź szklanki. Tak, jakbym chciała „zawiesić” je na niej.
- Tak przygotowane ciastka wkładałam do wgłębień w formie na muf finy do wystygnięcia. Dzięki temu ciastka się nie rozprostują.
- Ciastka piekłam partiami i zaginałam od razu po wyjęciu z piekarnika.
Smacznego!