Bułki z przedziałkiem
Miękkie i puszyste pszenne bułeczki, w sam raz na niedzielne śniadanie :) Przepis jest prosty, bardzo łatwo się je przygotowuje. Zmniejszyłam nieco ilość soli w przepisie - z dwoma łyżeczkami były trochę za słone.
przepis wypatrzyłam u Ewy, która znalazła go u Joli :)
Składniki (na 9 bułek) :
- 500 g mąki pszennej [użyłam chlebowej, typ 750]
- 140 ml mleka
- 140 ml wody
- 15 g świeżych drożdży
- 40 g miękkiego masła
- 1 łyżeczka cukru
- 1,5 łyżeczki soli [w oryginale 2 łyżeczki]
Drożdże pokruszyć, zasypać cukrem i odstawić na chwilę, aż staną się płynne.
Do miski przesiać mąkę, dodać sól, masło, mleko, wodę i drożdże. Wyrobić gładkie i elastyczne ciasto (przez ok.10-15 minut). Miskę z ciastem przykryć folią i odstawić w ciepłe miejsce na 1 godzinę do wyrośnięcia.
Wyrośnięte ciasto krótko wyrobić. Podzielić na 9 równych części, z każdej uformować okrągłą bułeczkę. Bułki ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Każdą bułkę głęboko naciąć (prawie do samego spodu). Oprószyć mąką, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na ok.40 minut.
Blachę z wyrośniętymi bułkami wstawić do piekarnika nagrzanego do 200°C i piec przez ok.20 minut. Po upieczeniu ostudzić na kratce.
wersja dla "maszynistów" :
Drożdże zasypać cukrem. Do misy maszyny włożyć składniki w następującej kolejności : mokre, suche, a na końcu rozpuszczone drożdże. Nastawić program "ciasto rosnące" (ok.1,5 godz.). Z wyrośniętym ciastem postępować jak w dalszej części przepisu.