Bułki na jogurcie
Zobaczyłam je na blogu Atinki i nawet nie wiem kiedy poszłam do kuchni by zagnieść ciasto ;) Robi się je tak szybciutko, a jeszcze szybciej zjada. Są to bułeczki, którym nie sposób się oprzeć, tak miękkie, tak delikatne, rozpływające się w ustach. Po prostu rewelacja! Moje jak zawsze bladzioszki, ale taki już urok mojego pieczywka.
Składniki na około 12 bułeczek:
*500g mąki
*1 łyżka cukru
*1 i 1/2 łyżeczki soli
*7 g drożdży instant
*200g jogurtu naturalnego
*120g mleka
*1 jajko
*60g masła
Wykonanie:
Wszystkie składniki włożyć do miski i zagnieść ciasto. Można użyć miksera. Ciasto pozostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu w misce przykrytej ściereczką na około 1- 1 i 1/2 godziny.
Po tym czasie wyłożyć ciasto na blat i uformować wałek. Wałek podzielić na 12 kawałków, z których uformować bułeczki. Tak przygotowane bułki obtoczyć w oleju i układać dość blisko siebie w wysmarowanej olejem tortownicy.
Następnie tortownicę przykryć ściereczką i odstawić na godzinę do wyrośnięcia. Przed włożeniem do piekarnika posmarować bułeczki roztrzepanym jajkiem lub mlekiem (tak ja zrobiłam) i posypać makiem lub sezamem.
Piec w temperaturze 200 stopni przez około 20-25 minut.
Smacznego :)
Po wyjęciu z piekarnika: