Bulgogi – grillowana wołowina po koreańsku

Bulgogi – grillowana wołowina po koreańsku

 

Bulgogi (kor. 불고기) to koreański klasyk, którego myślę, że nikomu przedstawiać nie trzeba. Obok kimchi to najbardziej popularna potrawa wywodząca się z tego azjatyckiego kraju. Jeśli jednak nadal bulgogi kojarzy Wam się tylko z niepoprawnie nazwanym buldogiem, to nieco Wam to danie przybliżę. 😉 Samą nazwę możemy przetłumaczyć jako ogniste mięso (od słów bul, oznaczającego ogień i gogi – mięso). Dużo już nam to mówi o charakterze tego dania, którego podstawą jest wołowina grillowana na ogniu. Koreańczycy wprost uwielbiają dania z grilla i każdy tamtejszy dom musi być wyposażony przynajmniej w podręczną elektryczną jego wersję. Często po prostu marynuje się mięsne kąski, a na środku stołu ustawia przenośny grill, aby każdy mógł uzyskać swój ulubiony stopień wysmażenia. Oczywiście w naszych warunkach można to zrobić również na patelni i podać od razu współbiesiadnikom.

 

Obok dobrych kawałków wołowiny (polędwica, rumsztyk albo stek z najlepszych partii mięsa) najważniejsza w bulgogi jest marynata, w której nie może zabraknąć sosu sojowego, oleju z prażonego sezamu, imbiru, czosnku, pieprzu oraz cukru. To właśnie te składniki odpowiadają za głęboki i pełny umami smak mięsa. Zasadniczo istnieją dwa sposoby jej przygotowania. Ja korzystam z jomi ganjang (kor. 조미간장), czyli sosu sojowego, który redukuje się wraz z cukrem, plasterkami czosnku i imbiru oraz ziarenkami pieprzu, aby nabrał głębokiego aromatu. Drugi sposób polega na zmiksowaniu składników marynaty wraz ze startą koreańską gruszką bae (kor. 배), którą w polskich warzywniakach można znaleźć pod nazwą nashi. Gruszka powoduje, że mięso jeszcze bardziej kruszeje i zyskuje słodszy smak. Jednak w dzisiejszym przepisie ją pominąłem, ponieważ uważam, że w przypadku polędwicy wołowej jest to niepotrzebne i wolę czuć intensywniejszy smak wołowiny. Dodatkowo do marynowania mięsa dodaje się również często pokrojoną na zapałki marchew, szczypiorek oraz cebulę. Są to jednak składniki opcjonalne. Mięso należy marynować przez minimum pół godziny, ale najlepsze rezultaty otrzymamy po 2 godzinach lub nawet po całej nocy w lodówce. Sam proces grillowania jest już ekspresowy. Jako że wołowinę kroimy w bardzo cienkie plasterki, mięso jest gotowe w kilka chwil. Tutaj ważna rada: oczyszczoną wołowinę warto najpierw lekko zamrozić, co znacznie ułatwia jej porcjowanie.

 

Bulgogi może z powodzeniem stanowić samodzielne danie, jeśli podamy je z miską ryżu. Oprócz tego jest to popularny element takich dań jak bibimbap, kimbap czy japchae. Jednak dzisiaj pragnę Wam przedstawić prosty koreański sposób na serwowanie tej pysznej wołowiny na liściach sałaty, które smarujemy pikantną pastą gochujang oraz pokrywamy warstwą ryżu, tworząc w ten sposób swojego rodzaju kanapkę. Tak podane bulgogi sprawdzi się idealnie na spotkanie w gronie najbliższych, kiedy stawiamy na wspólną celebrację posiłku.

 

Zdjęcie - Bulgogi – grillowana wołowina po koreańsku - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

 

Bulgogi – koreańska wołowina w słodkiej marynacie Wydrukuj przepis Ilość porcji: 2-4 Czas przygotowania: 30 minut Czas gotowania: 30 minut 30 minutWartości odżywcze 200 kalorie 20 tłuszcz Ocena 5.0/5 ( 1 zagłosowano ) SKŁADNIKI

Wołowina bulgogi:

  • ok. 400 g polędwicy wołowej (można użyć też innych chudych części)
  • 1 łyżka oleju sezamowego + do po smarowania grilla lub patelni
  • 75 ml jasnego sosu sojowego
  • 25 ml wody
  • 25 g cukru trzcinowego
  • 2 ząbki czosnku
  • 3 cm kłącza imbiru
  • 5 ziarenek pieprzu
  • 1 marchewka
  • 1 łodyga szczypiorku razem z cebulką
  • 1 łyżeczka prażonego sezamu

 

  Dodatki:

  • 300 g ryżu do sushi
  • 100 g pasty gochujang
  • 2 małe sałaty rzymskie

PRZYGOTOWANIE

Wołowina bulgogi

  1. Polędwicę kroimy na bardzo cienkie plastry w poprzek włókien. (Najlepiej uprzednio ją trochę zamrozić (na ok. 2 godziny – wtedy będzie łatwiej pokroić mięso). Przekładamy do miseczki.
  2. Przygotowujemy marynatę. Do rondelka wlewamy sos sojowy oraz wodę. Wsypujemy cukier i ziarenka pieprzu oraz pokrojone w plasterki imbir i czosnek. Całość doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na małym ogniu przez około 5 minut, aby część wody odparowała.
  3. Marynatę odsączamy przez sitko i po przestudzeniu zalewamy nią wołowinę, dodając olej sezamowy.
  4. Do mięsa dodajemy pokrojoną na zapałki marchew oraz posiekany szczypiorek razem z cebulkami. Wszystko mieszamy.
  5. Wołowinę odstawiamy do lodówki na przynajmniej pół godziny (oczywiście im dłużej, tym lepiej). W tym czasie przygotowujemy ryż.
  6. Zamarynowane mięso smażymy partiami na mocno rozgrzanej patelni (najlepiej grillowej) posmarowanej uprzednio olejem sezamowym przez około minutę z obu stron.
  7. Odstawiamy do miseczki i posypujemy prażonym sezamem.

 

  Ryż

  1. Ryż płuczemy przynajmniej 3 razy w zimnej wodzie, ocierając delikatnie ziarna ryżu o siebie rękoma, aby pozbyć się skrobi. Po ostatnim płukaniu woda powinna być klarowna. Odsączamy na sicie.
  2. Ryż wrzucamy do garnka i wlewamy ok. 350 ml zimnej wody. (Najłatwiej odmierzyć ryż przy pomocy szklanki – na każdą szklankę ryżu powinno przypadać 1,2 szklanki wody).
  3. Garnek przykrywamy pokrywką i wstawiamy na duży gaz. Gdy woda się zagotuje, zmniejszamy płomień do minimum i gotujemy przez 10 minut. Następnie gasimy płomień i nie ściągając pokrywki, odstawiamy na kolejne 10 minut.
  4. Ugotowany ryż przekładamy do miseczki.

 

  Podanie

  1. Na stole kładziemy miseczki z wołowiną bulgogi, pastą gochujang oraz ryżem i umyte liście sałaty.
  2. Podczas jedzenia, bierzemy po listku sałaty, smarujemy go pastą gochujang, nakładamy porcję ryżu oraz wołowiny. Zawijamy sałatę i pałaszujemy ze smakiem.

 

 

Zdjęcie - Bulgogi – grillowana wołowina po koreańsku - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Kategorie przepisów