Bułeczki tureckie czyli Weekendowa Piekarnia
Propozycją Kasi w Weekendowej Piekarni był chleb - wieniec słonecznikowy oraz chleb turecki. Skusiłam się na tę drugą propozycję, robiąc wg przepisu 9 smacznych bułeczek. To dla nas zupełnie nowy smak. Muszę przyznać, że nigdy wcześniej nie jadłam chlebka tureckiego. Bułeczki wyszły pyszne, mięciutkie, pachnące, idealne z dżemem na słodkie śniadanko :)
Składniki na ciasto:
*50 dag mąki
*1,5 łyżeczki suszonych drożdży lub 14 g świeżych
*330 ml mleka
*2 łyżki masła (50 g)
*1 łyżeczka soli
*1/3 szklanki melasy
*1 łyżeczka brązowego cukru
*4 łyżeczki kawy zbożowej
*100 g rodzynek
Do posmarowania:
*1 jajko, roztrzepane
*1 łyżka mleka
Drożdże suche wymieszać z mąką i cukrem. Mleko podgrzać, rozpuścić w nim melasę i masło. Ostudzić, powinno być letnie. Do mąki z drożdżami dodać letnie mleko z melasą i masłem, sól, kawę zbożową, rodzynki i wyrobić dokładnie ciasto. Jeśli ciasto będzie się mocno lepić, dosypać mąki. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Powinno podwoić objętość.
Po tym czasie ciasto podzielić na pół. Uformować 2 chlebki. Włożyć kolejno do keksówki o wymiarach 10 x 20 cm (lub do koszyka do wyrastania), odstawić do napuszenia. Posmarować jajkiem roztrzepanym z mlekiem. (Można również uformować bułki). Ja uformowałam z ciasta 9 sporych bułeczek.
Piec około 30 minut w temperaturze 180°C.
Smacznego:)