Bułeczki, które rosną kiedy śpisz
Do tych bułeczek "podchodziłam" dwa razy. Pierwsze wyszły mi twarde niczym kamień. Drugie takie jak trzeba... miękkie, puszyste, smaczne. Doskonale się komponują zarówno ze słodkimi dodatkami jak i wędliną czy serem.
Bułeczki, które rosną kiedy śpisz
Składniki:
- 25 g masła
- 1 szklanka mleka
- 25 g drożdży świeżych lub 7 g drożdży instant*
- 1 łyżeczka soli
- 1 jajko
- 500 g mąki pszennej
- mleko do posmarowania
- jeśli lubicie i macie akurat pod ręką: mak, ziarna słonecznika lub dyni, sezam, siemię lniane
Wieczorem przygotować ciasto, pamiętając o tym, że wszystkie składniki muszą mieć temperaturą pokojową. Masło roztopić i przestudzić. Drożdże rozetrzeć z odrobiną letniego mleka, dodać jajko, sól, resztę mleka i mąkę. Wyrabiać gładkie ciasto, dodając pod koniec masło. Dobrze wyrobione ciasto wyłożyć na stolnicę podsypaną mąką i uformować z niego 12 okrągłych bułeczek. Ułożyć je na posmarowanej tłuszczem i wysypanej mąką lub wyłożonej papierem do pieczenia blaszce i wstawić na noc na dolną półkę lodówki.**
Rano posmarować je mlekiem i ew, posypać makiem, słonecznikiem, siemieniem czy sezamem. Piec w temperaturze 250 st. C ok. 10 minut.
Smacznego!
* drożdże instant wystarczy dokładnie zmieszać z mąką
** jeśli wolicie możecie ciasta nie chłodzić tylko pozostawić na 2 godziny w ciepłym miejscu i dalej postępować wg przepisu
Przepis pochodzi z bloga Tak sobie pichce.