Bułeczki drożdżowe z jagodami

Bułeczki drożdżowe z jagodami

Bułki piekłam z myślą o śniadaniu. Czy doczekały następnego dnia? Mati pożerał gorące, mąż na diecie...... męczył się strasznie :))))) Jednak się złamał. Papryka wyżerała środek z jagodami. A ja? Prosiłam, żeby zostawić chociaż trzy bułki do sfotografowania. Udało się aczkolwiek nie do końca. Gdy ustawiałam rekwizyty, mała zwinęła dwie bułki i poszła pałaszować w najlepsze. Na zdjęciach nie widać poturbowanych bułeczek. Przez moje żarłoki, jedna jest ponadgryzana zębolami Papryki a drugą uratowałam z paszczy starszego. Głupia matka:)

Bułeczki drożdżowe z jagodami

3 szklanki mąki

1/4 szklanki cukru

1 szklanka mleka

3 jajka

3 dag drożdży

1/2 kostki masła

1 cukier waniliowy

1 słoik dżemu jagodowego (własnej roboty)

mak do posypki

Mleko lekko podgrzać. Dodać drożdże i 3 łyżki mąki. Dokładnie wymieszać, odstawić do wyrośnięcia.

Mąkę wsypać do dużej miski. Wbić 2 jajka, wsypać cukier, cukier waniliowy i przetopione, chłodne masło. Dodać wcześniej przygotowane drożdże. Wszystkie składniki dokładnie wymieszać i zagnieść ciasto. Można dodatkowo podsypać mąką, jeśli będzie taka konieczność.

Ciasto odstawić do wyrośnięcia na około 1 godzinę. Z ciasta formować placuszki. Na każdy placuszek nałożyć po 1 łyżce dżemu jagodowego i formować bułeczki.

Piekarnik ustawić na temp. 60 st. Wstawić bułeczki, piec 10 minut. Bułeczki wysmarować roztrzepanym jajkiem, posypać makiem. Temperaturę zwiększyć na 190 st. i piec przez około 18/20 minut.

 

 

 

 

W przypływie dobrego nastroju strzelałam foty od "zarodka" po "dziecko"

 

 

Tak powinno wyglądać ciasto po wyrośnięciu. Etap formowania bułeczek

 

Pierwsza ciepła kąpiel w piekarniku. Bułeczki w tej temperaturze jeszcze rosną.

 

 

A tu małe "solarium". Bułki po wysmarowaniu jajkiem, dostały piegów i lekko się zarumieniły

 

Etap końcowy.

W sesji uczestniczyły tylko trzy bułki. Reszta powędrowała w gardziela pasibrzuchów

 

 

 

Planeta....jeszcze nie odkryta;)

 

 

Papryka wyżerała jagódki

 

Ostatnie ujęcie. Kolejne bułki robię w piątek:)

 

 

Kategorie przepisów