Bułeczki cytrynowe
W tym tygodniu w Weekendowej Piekarni Majanka zaproponowała bułeczki cytrynowe. Od razu wiedziałam, że je zrobię bo bardzo lubię cytrynowe smaki zwłaszcza w wypiekach. Bułeczki wyszły fantastyczne, chociaż wyrabiając ciasto wcale tak nie myślałam bo bardzo kleiło się do rąk, Dziękuję Majance za wynalezienie świetnego przepisu, napewno jeszcze nie raz do niego powrócę:)
Składniki:
- 300 g mąki
- 6 g drożdży świeżych (lub 1 łyżeczka drożdży instant)
- 100 ml mleka
- 60 g cukru
- 60 g rozpuszczonego i ostudzonego masła
- 2 jajka
- skórka starta z 1 cytryny
- 3/4 łyżeczki soli
- 1 jajko, płatki migdałów do posypania
Mąkę przesiać, zrobić w niej wgłębienie. Wkruszyć drożdże i rozpuścić je w części mleka wymieszanego z 1 łyżeczką cukru. Pozostawic na 5 minut.
Po wyrośnięciu zaczynu dodać resztę składników, mleko wlewać stopniowo. Wyrabiać ok. 10 min, aby uzyskać miękkie, elastyczne ciasto.
Pozostawić do podwojenia objętości na 2-2,5 h.Wyrośnięte ciasto położyć na blacie, delikatnie nacisnąć, by odgazować i podzielić na 9 części. Z każdej uformować bułeczkę i ułożyć je obok siebie w wysmarowanej masłem blaszce o średnicy 20 cm. Przykryć folią spożywczą i odstawić do wyrastania (około 1,5 godziny). Bułeczki posmarować jajkiem wymieszanym z łyżeczką wody, posypać płatkami migdałów (można kruszonką).
Smacznego:)
!