Brownie z filmu Notthing Hill
Uwielbiam
komedie romantyczne. Serio, nic na to nie poradzę, ale je uwielbiam.
Najlepiej te brytyjskie, bo angielski akcent u mężczyzn jakoś
bardzo kręci. Te do których gęba aż sama się uśmiecha to np.
„Love actually”, albo „Bridget Jone's Diary”. I to samo mam
przy „Notthing Hill”. Uroczy Hugh Grant i Julia Roberts tworzą
tu duet idealny. On rozlewa na nią sok, ona całuje go na pożegnanie
– historia układa się sama. Nic nadzwyczajnego, ale takie lekkie
filmy jakoś zawsze pozytywnie mnie nastrajają. Jak dołożymy do
tego jedzenie to jestem w siódmym niebie. W „Notthing Hill”
jedzenia nie brakuje – są sceny kolacji, obiadu, kawy, śniadania
do łóżka i wreszcie scena z ostatnim kawałkiem brownie.
kadr z filmu Notthing Hill, producent: Duncan Kenworthy
kadr z filmu Notthing Hill, producent: Duncan Kenworthy
Brownie czekoladowe
SKŁADNIKI:
kadr z filmu Notthing Hill, producent: Duncan Kenworthy
-
- Twoja
obecność utwierdza mnie w przekonaniu, że jesteśmy bandą
nieudaczników. To nic grzesznego, a nawet powód do dumy. Ostatni
kawałek ciasta dla najsmętniejszego życiorysu.
kadr z filmu Notthing Hill, producent: Duncan Kenworthy
-
- Może
morele moczone w miodzie? Po tym zabiegu tracą smak i są zupełnie
jak miód. Po co kupować morele... Wystarczyłby miód... Ale jeśli
chcesz, są Twoje.
-
- Zapis
w dowodzie: zawód: pupa Mela Gibsona.
- Akurat
Mel Gibson używa własnej.
- Nie
ma się co dziwić...
- Pycha!
- Lody
czy pupa Mela Gibsona?
- Jedno
i drugie.
- Ale
niekoniecznie do lizania?
- Te
są kwaskowate... i bez włosów...
Brownie czekoladowe
SKŁADNIKI:
- 200 g gorzkiej czekolady
- 200 g masła
- 150 g mąki pszennej
- 6 jajek
- 100 g cukru
- Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej razem z masłem.
- W misce zmiksować jajka, stopniowo dodając cukier, oraz mąkę.
- Do masy mączno-jajecznej dodać czekoladę z masłem i zmiksować szybko tylko do połączenia składników.
- Masę wylać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i piec w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni przez 15-20 minut
- Po tym czasie ciasto ostudzić, pokroić w kwadraty i ewentualnie posypać cukrem pudrem.