Bliny pszenne
500 g mąki
500-600 ml mleka
40 g drożdży
4 jajka
1 łyżka masła
1 łyżeczka cukru
duża szczypta soli
W garnku lekko podgrzać 250 ml mleka. Musi być naprawdę letnie – dosypać do niego sól i cukier – dodać drożdże i wszystko dokładnie zamieszać. Do dużej miski wsypać 200 g mąki i zalać ją rozpuszczonymi w mleku drożdżami. Wymieszać dokładnie, przykryć serwetką i odstawić na 3 godziny, tak by zaczyn podwoił objętość. Wg mnie wystarczy też w zupełności godzina stania. Do wyrośniętego zaczynu dosypać resztę mąki i mieszając dolewać resztę ciepłego mleka – tak by ciasto miało konsystencję gęstej śmietany. Następnie dodać żółtka i roztopione masło (jak mam lenia to dorzucam masło do mleka i w nim je roztapiam). Dobrze wszystko wymieszać. Na koniec do ciasta dodać ubite na sztywno białka.
Odstawić całość do wyrośnięcia – na jakieś 30 minut.
Smażyć na maśle albo na oleju – na złoty kolor.
Można podawać ze śmietana, dżemem, konfiturami, wędzonym łososiem, śledziem – no i kawiorem oczywiście J - najlepiej czarnym, astrachańskim… ech…