Beliaszi
Podróżując Z widelcem po Azji napotykam na wiele ciekawych, egzotycznych potraw. Niektóre z miejsca odpadają, niektóre muszą trochę odczekać. Przepis na beliaszi miałam wydrukowany już bardzo dawno ale potrzebowałam jakiegoś impulsu, żeby go zrobić. I oto wczoraj smażyłam te pyszne pączki z mięsem. Tak, to naprawdę są pączki w wersji wytrawnej. Pyszne, mięciutkie ciasto drożdżowe z aromatycznym, mięsnym farszem. Dlaczego ja wcześniej ich nie zrobiłam? Nie wiem. Ale wiem, ze nie raz jeszcze do tego przepisu wrócę. Wizualnie moje beliaszi nie są zachwycające ale są naprawdę smaczne. Myślę, że świetnie będa pasować do czerwonego barszczu, to tak bardziej po naszemu. Przepis pochodzi z tej strony.
Składniki:
• 25-30 g. drożdży świeżych (lub ok. 6 g drożdży instant),
• 1 szklanka (250ml) ciepłego mleka lub mleka wymieszanego z wodą,
• 1 łyżeczka soli,
• 1 łyżka cukru,
• 500g, mąki
• 2 łyżki oleju
• olej do smażenia
• ok. 500 g mięsa mielonego
Podgrzać mleko, dodać cukier i drożdże. Odstawić na kilka minut, żeby drożdże „ruszyły”. Dodać do mąki wymieszanej z solą. Zagni miękkie ciasto . W razie potrzeby, dolać trochę wody. Ciasto umieścić w misce wysmarowanej olejem i dobrze przykryć. Odstawić do wyrastania. Podrośnięte ciasto odgazować (uderzyć dłonią , aby opadło) i ponownie przykryć i dać mu podrosnąć. Powtórzyć jeszcze raz odgazowanie i wyrastanie ciasta. Teraz już możemy przystąpić do formowania beliaszi. Z ciasta odrywamy równe porcje wielkości trochę większej niż orzech włoski, i robimy równe kulki. Teraz kulki ciasta rozgniatamy dłonią lub lekko wałkujemy ( nie bardzo cienko). Na każdym placuszku układamy kulkę farszu. Brzegi placuszka podnosimy do góry i ściągamy do środka, zostawiając jednak dziurkę. Przygniatamy dłonią, aby były bardziej płaskie. W głębszej patelni rozgrzewamy olej (ok. 1,5-2 cm) i smażymy beliaszi, wkładając na tłuszcz stroną z dziurką i widocznym farszem. Jak nam się już dobrze zezłocą, obracamy na drugą stronę i dosmażmy.
Smacznego:)