Bardzo nieskomplikowana rzecz
Dzisiejszy post - słowo harcerza! - będzie zdecydowanie krótszy. Ciasto, przepisem na które chcę się dzisiaj z Wami podzielić, przygotowałam z myślą o piątkowym gościu (dzięki wielkie, w końcu mamy światło!). Musiało być dość szybkie, no i składniki niezbyt skomplikowane, żebym do sklepu iść nie musiała. Na regale znalazłam Czekoladę z serii Z kuchennej półeczki, i po prostu po kolei czytałam listy składników. Kiedy już jakaś mi podpasowała, okazywało się, że przepis wymaga długiego chłodzenia ciasta przed lub po upieczeniu, lun innych niemożliwych w danym momencie rzeczy. W końcu trafiłam na wieniec morelowy - i to było to! Co z tego, że suszonych moreli moje nowe mieszkanie jeszcze nie widziało? Kto by się przejmował takimi drobiazgami! D. uwielbia rodzynki, więc ta drobna zmiana i tak wyszła tylko na plus. W oryginale była też mowa o ciemnej czekoladzie, ale z racji poprzedniego wypieku i niedoboru cukru w organizmach moich Panów, zamieniłam ją na mleczną.
Ciasto w przygotowaniu jest szybkie i banalnie proste, nadzienie to chwila w tak zwanym międzyczasie. Później już tylko pieczenie, i jemy... Pyszne na ciepło, ale też wystudzone. Kilka kawałków zachowało się do niedzielnej wycieczki, i nadal smakowało świetnie. Ogólnie jestem pod wrażeniem - chwila roboty, a taki efekt! W dodatku wygląda świetnie - oryginalnie i... Jakby było bardzo pracochłonne. Polecam!
Wieniec z rodzynkami
Składniki:(na tortownicę o średnicy 26 cm)
ciasto:
nadzienie:
dodatkowo:
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Posiekać z masłem, a następnie dokładnie rozetrzeć palcami. Wsypać cukier, wymieszać. Wlać roztrzepane jajka i mleko, zagnieść gładkie ciasto (jakby za bardzo się kleiło, można odrobinę podsypać mąką).
Rodzynki namoczyć w gorącej wodzie, czekoladę dość drobno posiekać.
Ciasto rozwałkować na kwadrat o boku 35 cm, delikatnie podsypując mąką. Masło rozpuścić, posmarować ciasto. Równomiernie wyłożyć nadzienie, zawinąć w ciasny rulon. Pokroić na kawałki o grubości 2,5 cm.
Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, boki cienko posmarować masłem. Ułożyć kawałki ciasta w wianuszek tak, żeby na siebie zachodziły.Wierzch posmarować mlekiem.
Piec 30 minut w 180 st. C.Podawać ciepłe lub wystudzone.
Smacznego!
Wczoraj pogoda dostała bzika - z rano szaro, deszcz lał, jakby chciał wypadać się cały, później słonko, żeby za chwilę znowu wszystko zmoczyć. Cóż, zaczynam czuć, że jestem w Danii...
Ciasto w przygotowaniu jest szybkie i banalnie proste, nadzienie to chwila w tak zwanym międzyczasie. Później już tylko pieczenie, i jemy... Pyszne na ciepło, ale też wystudzone. Kilka kawałków zachowało się do niedzielnej wycieczki, i nadal smakowało świetnie. Ogólnie jestem pod wrażeniem - chwila roboty, a taki efekt! W dodatku wygląda świetnie - oryginalnie i... Jakby było bardzo pracochłonne. Polecam!
Wieniec z rodzynkami
Składniki:(na tortownicę o średnicy 26 cm)
ciasto:
- 500 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 85 g zimnego masła
- 60 g cukru
- 2 jajka
- 150 ml mleka
nadzienie:
- 150 g drobnych rodzynek
- 100 g mlecznej czekolady
- 25 g masła
dodatkowo:
- 2 łyżki mleka
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Posiekać z masłem, a następnie dokładnie rozetrzeć palcami. Wsypać cukier, wymieszać. Wlać roztrzepane jajka i mleko, zagnieść gładkie ciasto (jakby za bardzo się kleiło, można odrobinę podsypać mąką).
Rodzynki namoczyć w gorącej wodzie, czekoladę dość drobno posiekać.
Ciasto rozwałkować na kwadrat o boku 35 cm, delikatnie podsypując mąką. Masło rozpuścić, posmarować ciasto. Równomiernie wyłożyć nadzienie, zawinąć w ciasny rulon. Pokroić na kawałki o grubości 2,5 cm.
Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, boki cienko posmarować masłem. Ułożyć kawałki ciasta w wianuszek tak, żeby na siebie zachodziły.Wierzch posmarować mlekiem.
Piec 30 minut w 180 st. C.Podawać ciepłe lub wystudzone.
Smacznego!
Wczoraj pogoda dostała bzika - z rano szaro, deszcz lał, jakby chciał wypadać się cały, później słonko, żeby za chwilę znowu wszystko zmoczyć. Cóż, zaczynam czuć, że jestem w Danii...