Bánh mì z wołowiną i trawą cytrynową
Niedawno zaopatrzyłam się w świetną książkę "Vietnamese Street Food" i nie mogłam doczekać się, aż coś z niej wypróbuję. Od dawna podoba mi się idea ulicznego jedzenia, a Wietnam to kraj, który z pewnością chętnie bym odwiedziła, dlatego byłam pewna, że przepisy mi się spodobają i sprawdzą się u mnie w domu. Wszyscy lubimy pikantne dania i spora ilość chili to nie problem. Te bagietki nie są jednak aż tak ostre, więc proszę się nie bać:D I je wypróbować, bo prawie wszystkie składniki są łatwo dostępne, a trawa cytrynowa też jest coraz częściej do kupienia w polskich sklepach. To pierwsze u mnie danie z tej książki, zapraszam na kolejne, bo na pewno niebawem się pojawią:)
Bánh mì z wołowiną i trawą cytrynową
- 200g wołowiny (najlepiej rumsztyk)
- 1 szalotka, posiekana
- 1 czerwona papryczka chili, posiekana
- 1 ząbek czosnku, posiekany
- 2 łodygi trawy cytrynowej, posiekane
- 1 łyżeczka uprażonego sezamu
- 1 łyżeczka sosu rybnego
- 2 małe bagietki lub 1 większa
- kilka liści sałaty lodowej lub innej
- 2/3 ogórka, pokrojonego w cienkie plastry
- garść kolendry (u mnie niestety pietruszka;D)
- 1/2 chili, dodatkowo
Cienko pokroić mięso i umieścić w misce.
W moździerzu rozgnieść szalotkę, chili, czosnek, trawę cytrynową i sezam.
Dodać mieszankę i sos rybny do mięsa, wymieszać.
Przykryć i odstawić na godzinę do lodówki.
Grillować lub smażyć mięso po 2-3 minuty z każdej strony.
Przekroić bagietki i rozłożyć na nich sałatę, plastry ogórka, kolendrę i resztę chili.
Rozłożyć na nich mięso i złożyć kanapkę.
Przepis -zmodyfikowany- z książki "Vietnamese Street Food", Tracey Lister i Andreas Pohl.
Czas przygotowania: 1 godzina
Liczba porcji: 2
Kaloryczność jednej porcji: 380 kcal