Baleron domowy, parzony
Kolejna znakomita domowa wędlina. Baleron wyszedł bardzo smaczny - delikatny, wilgotny, wcale nie wysuszony. Wymaga nieco cierpliwości, ale pracy w zasadzie niewiele. Ułatwiłam sobie parzenie - żeby nie pilnować temperatury, włożyłam baleron do wolnowaru na 2,5 h, na program low. Sprawdziło się znakomicie. Mięso starałam się znaleźć nie za grube w przekroju, i o podobnej grubości na całym kawałku.
Inspiracją był przepis znaleziony u Gatity
składniki
ok 1 kg karkówki (lepsza z tłuszczykiem, )
woreczek do pieczenia
marynata:
1,5 litra wody
35 g cukru
4 ziarna ziela angielskiego
3 - 4 liście laurowe
10 ziarenek pieprzu
2- 3 goździki
4 ząbki czosnku
70 g soli peklowej - zgodnie z instrukcją na opakowaniu
przygotowanie
Mięso umyć. składniki marynaty zagotować, bez soli peklowej. Marynatę przestudzić, dodać sól. Wymieszać do rozpuszczenia soli. Tak przygotowaną marynatę dobrze ostudzić . W naczyniu odpowiedniej wielkości ułożyć mięso i zalać przygotowanym, zimnym wywarem. Zalewa powinna całkowicie pokryć mięso, ale nie powinno ono w niej pływać, tak więc należy używać naczyń o takich wymiarach, by mięso w nim było ułożone ściśle. Trzymać w lodówce , całkowicie zalaną marynatą przez ok 1 tydzień, codziennie obracać mięso w naczyniu.
Po tym czasie mięso opłukać, lekko osuszyć, osznurować lub włożyć do siatki wędliniarskiej. Następnie umieścić w woreczku do pieczenia, worek szczelnie zawiązać. Całość włożyć do większego garnka, zalać gorącą wodą i parzyć ok 2- 2,5 godziny starając się nie doprowadzać wody do wrzenia i utrzymywać temperaturę około 80 - 85°C
Sparzony baleron wyjąć z woreczka i ostudzić. Zimny wstawić do lodówki, kroić najlepiej następnego dnia. Smacznego!
Inspiracją był przepis znaleziony u Gatity
składniki
ok 1 kg karkówki (lepsza z tłuszczykiem, )
woreczek do pieczenia
marynata:
1,5 litra wody
35 g cukru
4 ziarna ziela angielskiego
3 - 4 liście laurowe
10 ziarenek pieprzu
2- 3 goździki
4 ząbki czosnku
70 g soli peklowej - zgodnie z instrukcją na opakowaniu
przygotowanie
Mięso umyć. składniki marynaty zagotować, bez soli peklowej. Marynatę przestudzić, dodać sól. Wymieszać do rozpuszczenia soli. Tak przygotowaną marynatę dobrze ostudzić . W naczyniu odpowiedniej wielkości ułożyć mięso i zalać przygotowanym, zimnym wywarem. Zalewa powinna całkowicie pokryć mięso, ale nie powinno ono w niej pływać, tak więc należy używać naczyń o takich wymiarach, by mięso w nim było ułożone ściśle. Trzymać w lodówce , całkowicie zalaną marynatą przez ok 1 tydzień, codziennie obracać mięso w naczyniu.
Po tym czasie mięso opłukać, lekko osuszyć, osznurować lub włożyć do siatki wędliniarskiej. Następnie umieścić w woreczku do pieczenia, worek szczelnie zawiązać. Całość włożyć do większego garnka, zalać gorącą wodą i parzyć ok 2- 2,5 godziny starając się nie doprowadzać wody do wrzenia i utrzymywać temperaturę około 80 - 85°C
Sparzony baleron wyjąć z woreczka i ostudzić. Zimny wstawić do lodówki, kroić najlepiej następnego dnia. Smacznego!