Babka pomarańczowo-czekoladowa
Babki kojarzą mi się przede wszystkim z Wielkanocą, ale ta dzisiejsza, dzięki połączeniu czekolady i pomarańczy, pasuje mi również do zbliżających się świąt. Przepis na nią wyszperałam na blogu Kawa z mlekiem. Wyszła elegancka i pachnąca. Może ciut za długo ją piekłam, bo w moim odczuciu była odrobinę za sucha, ale z kubkiem gorącej herbaty smakowała naprawdę dobrze.
Składniki (keksówka o wymiarach 27cm x 8cm, mierząc od spodu):
- 100 g gorzkiej czekolady
- 200 g masła
- 3/4 szklanki cukru
- 1 pomarańcza
- 4 jajka
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- ew. polewa czekoladowa lub cukier puder do posypania ciasta
Wykonanie:
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Z pomarańczy zetrzeć skórkę oraz wycisnąć z niej sok.
Miękkie masło utrzeć z cukrem i skórką z pomarańczy na puszystą masę. Cały czas miksując, dodawać po jednym jajku. Następnie stopniowo dosypywać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Dodać 5-6 łyżek soku wyciśniętego z pomarańczy. Wymieszać. Gotowe ciasto podzielić na dwie części. Do jednej dodać rozpuszczoną czekoladę i wymieszać dokładnie do jej połączenia z ciastem.
Keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia. Na jej dno wyłożyć ciasto z czekoladą, wyrównać. Na wierzchu rozprowadzić jasne ciasto. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok. 55 minut, do tzw. suchego patyczka. Upieczone ciasto można udekorować polewą czekoladową lub posypać cukrem pudrem. Smacznego ?