Babka piaskowa cytrynowa
Scroll down for English
Spojrzałam na babcię. Kiwnęła porozumiewawczo głową i po chwili ominęłyśmy furtkę i idąc dalej pozostawiłyśmy pozostałych spacerowiczów z wyrazem konsternacji na twarzach. Za sosnami skręciłyśmy w lewo i ruszyłyśmy piaszczystą drogą przed siebie. A potem w prawo, pod górę, między drzewami. Zapachniała czeremcha. Wysoko na niebie przesuwały się ciemne chmury, groźnie pogrzmiewając. W końcu zobaczyłyśmy to po co przyszłyśmy – fioletowy bez. Niestety, kwiaty jeszcze się nie rozwinęły. Zgodnie z babcią stwierdziłyśmy, że musimy poczekać do następnego weekendu. A tymczasem zadowoliłyśmy się kilkoma pięknie pachnącymi gałązkami czeremchy z obsypującymi się maleńkimi białymi płatkami. Trochę zawiedzione, ale jednak zwycięsko, wróciłyśmy do domku, włożyłyśmy gałązki do szklanki z wodą i postawiłyśmy na środku stołu z pozaokrąglanymi rogami. Tuż obok mojej babki piaskowej i babcinego ciasta z owocami z nalewki.
Składniki: · 210 g mąki pszennej · 130 g mąki ziemniaczanej · 180 g cukru · 250 g masła · 4 jajka · 1 łyżeczka proszku do pieczenia · sok z 1 cytryny
· cukier puder do posypania
Żółtka oddzielić od białek. Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodawać do niej po jednym żółtku i dalej miksować. Następnie dodać oba rodzaje mąki, proszek do pieczenia i sok z cytryny i zmiksować na gładką masę. Białka ubić na sztywną pianę i połączyć z masą mieszając wszystko łyżką. Formę do babki wysmarować tłuszczem i oprószyć mąką. Masę przełożyć do formy i piec w piekarniku nagrzanym do 160°C przez około 50 min. Po upieczeniu wystudzić i posypać cukrem pudrem.
Smacznego!
In English: I looked at my grandma. She nodded her head knowingly and after a while we passed next to the gate and going forward we left the others with a look of consternation on their faces. Behind the pines we turned left walking on the sandy road ahead. And then to the right, up the hill, among the trees. We could smell bird-cherry scent in the air. High in the sky dark clouds were moving menacingly thundering. Finally we saw what we came for - purple lilac. Unfortunately little flowers were not yet blooming. Together with grandma we decided to wait until next weekend. Meanwhile we took few beautifully smelling bird-cherry twigs with tiny white petals. Little disappointed, but still victorious, we returned to the wooden house, we put twigs in a glass of water and placed it in the middle of the table. Right next to my sand bundt cake and my grandma's fruit cake.
Ingredients: · 210 g wheat flour · 130 g corn starch · 180 g sugar · 250 g butter · 4 eggs · 1 teaspoon baking powder · juice squized from 1 lemon
· powdered sugar for sprinkling
Egg yolks separate from whites. Mix the butter with sugar until fluffy. Add egg yolks one by one and continue to mix. Then add both types of flour, baking powder and lemon juice and mix it until smooth. Beat the whites to stiff peaks and combine with the mass using spoon. Grease the bundt cake form with butter and sprinkle with flour. Put the mass in the form and bake in oven preheated to 160°C for about 50 minutes. Leave the cake to cool and sprinkle with powdered sugar.
Enjoy!