Babka majonezowa
O babce majonezowej słyszałam już dawno, ale przekonać się nie mogłam do tego majonezu w cieście. Jednak ciekawość zwyciężyła, a i chęć wypróbowania nowej formy z kominkiem, którą posiadam od tygodnia. Na blogu Edysi znalazłam przepis na babkę i dziś ją szybko wykonałam. :) Babka jest puszysta, lekka, delikatna i bardzo smaczna. Ukochanemu bardzo smakuje, pytał tylko: dlaczego baba nie ma lukru ;) ? Radzę więc polukrować albo cukrem pudrem posypać :)
Składniki:
*1/2 szklanki mąki pszennej
*1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
*1 i 1/4 szklanki cukru pudru
*4 jajka
*3 łyżki majonezu
*cukier wanilinowy
*1 łyżeczka proszku do pieczenia
*aromat cytrynowy lub sok wyciśnięty z cytryny
Wykonanie:
Białka ubić na sztywną pianę (ja zawsze ubijam z odrobiną soli i gdy już ubita sprawdzam swoim sposobem nad główką Synka, który bardzo to lubi; ani razu jeszcze piana nie wylądowała mu na głowie he he ).
Wciąż ubijając dodawać kolejno: cukier, żółtka, obie mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia, cukier wanilinowy i aromat cytrynowy. Na końcu dodać majonez i wymieszać.
Ciasto wlać do formy z kominkiem uprzednio wysmarowanej i dokładnie wyłożonej bułką tartą.
Piec około 45 minut w temperaturze 180 stopni.
Smacznego! :)