Ałtajskie rożki Mariany II
Ałtajskie rożki Mariany zrobiłam na prośbę mojego Synka, który od jakiegoś czasu mówił mi o "tych pysznych, pachnących, zwijanych bułeczkach". Kiedy jadł je pierwszy raz bardzo mu posmakowały i nie może o nich zapomnieć. Wcale się nie dziwię, bo są pyszne. Z reguły nie powtarzam wpisów na blogu, lecz zrobię wyjątek dla tych bułek. Muszę Wam je pokazać, wyszły takie smaczne, rumiane i pachnące!
Składniki:
*100g dojrzałego białego zakwasu pszennego (dałam żytni)
*450g mąki (użyłam białej pszennej)
*5g świeżych drożdży
*1 łyżeczka soli
*12g cukru
*10g masła
*350g wody (dałam mniej - 300g)
Składniki:
Wszystkie składniki wymieszać dokładnie, zagnieść elastyczne, nieco lepkie ciasto. Zostawić do wyrośnięcia na 3 godziny, składając ciasto w tym czasie dwukrotnie. Wyrośnięte odpowietrzyć i podzielić na kawałki. Z każdej części uformować lekko kule i zostawić na 10 minut. Następnie za pomocą drewnianego wałka rozwałkować na cienkie owalne placki i zwinąć je w rulon.
Ułożyć na blasze złączeniem w dół i pozostawić do ponownego wyrośnięcia. Gdy podwoją objętość wstawić je do pieca rozgrzanego do 240 stopni C i piec z parą 10 minut. Następnie obniżyć temperaturę do 220 stopni C i dopiec jeszcze 10-15 minut. Wystudzić na kratce.
Smacznego :)