Aglio, olio e peperoncino. Włoska klasyka.
Makaron. Najprościej. Jeden z tych, które smakują mi zawsze. Kwintesencja włoskiej kuchni. Czystość i prostota smaków. Wystarczy nie przypalić czosnku.
Jeśli jakimś trafem, jeszcze nie jedliście - naprawdę polecam! :-)
* * *
Aglio, olio e peperoncino. /porcja dla dwóch osób/
ok 300 g makaronu (u mnie tagliatelle) oliwa (warto użyć oliwy naprawdę dobrej jakości) 1 suszona papryczka peperoncino 4 ząbki czosnku, pokrojone na cieniutkie plasterki duży pęczek świeżej pietruszki, posiekanej sól, do smaku
Makaron gotujemy w dużej ilości osolonej wody, odcedzamy. Na dużej patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy czosnek. Smażymy na wolnym ogniu aż nabierze złotobrązowego koloru ( uwaga! Nie może być ciemnobrązowy, ani tym bardzie przypalony… Cała potrawa zrobi nam się g o r z k a ..).
Wrzucamy skruszoną palcami pepperoncino i pietruszkę, smażymy jeszcze ok 1 min. Na patelnię wykładamy ugotowany makaron, dokładnie mieszamy, by cały pokrył się aromatyczną oliwą.
Podajemy gorące. Jemy z uśmiechem, najlepiej w towarzystwie :)
Smacznego!