Nie przepadam za rybami a przecież są one bardzo zdrowe i powinno się je, od czasu do czasu  jadać. Dlatego,  mimo wszystko, postanowiłam się  się z nimi zaprzyjaźnić. Do tej pory najczęściej robiłam dorsza, jednak dzisiaj postanowiłam spróbować innej ryby i kupiłam tilapię. I muszę przyznać, że miło mnie zaskoczył jej smak. Ryba była bardzo dobra a jarzynka, którą do niej przygotowałam świetnie się z nią komponowała. Do tego jeszcze puree ziemniaczane i było to bardzo dobry obiad. Przepis na całość znalazłam w styczniowym numerze Soli i Pieprzu.