Nie lubię kremów maślanych, ale wyczytałam, że ten wcale jak maślany nie smakuje. Poza tym strasznie zaintrygował mnie dodatek mąki. Bo jak to tak - do kremu? Mąkę...? Któż to słyszał! Jak widać, słyszał i wypróbował niejeden. Zaufałam przepisowi, i się nie zawiodłam.