Zupa cebulowa z grzankami i serem
Zupa, którą najczęściej zamawiam jadając na mieście. Syta i rozgrzewająca. Koniecznie z dużą ilością ciągnącego sera i chrupiącymi grzankami. I taka też pojawia się w wersji domowej. Niezawodna i niezmiennie znakomita - o charakterystycznym, lekko słodkawym posmaku.
Składniki
- kg cebuli
- szklanka białego, wytrawnego wina
- 3/4 - 1 litr bulionu
- 4-5 łyżek oleju rzepakowego, do smażenia
- pieprz do smaku
- płaska łyżeczka suszonego/świeżego tymianku
- ser żółty / mozzarella
- bagietka
- masło, do posmarowania bagietek
Przygotowanie zupy: Cebulę obrać i pokroić: przekroić wzdłuż i posiekać na półplasterki. Na dużej i głębokiej patelni rozgrzać olej, po czym wrzucić cebulę i smażyć pod przykryciem, na małym ogniu, przez około godzinę - aż się zeszkli, stanie miękka i przybierze złotawy kolor. Po tym czasie zwiększyć ogień i wlać wino - smażyć całość bez przykrycia przez około 5 minut aż znaczna część wina odparuje. Następnie wlać bulion, zmniejszyć ogień na średni i gotować całość (bez przykrycia) przez ok. pół godziny. W tym czasie ilość bulionu się zredukuje (jeśli zupa jest dla nas za gęsta - dodać trochę bulionu; jeśli wciąż zbyt lejąca - gotować odrobinę dłużej). Na około 5-10 minut przed końcem gotowania przyprawić zupę pieprzem do smaku oraz dodać tymianek.
Przygotowanie grzanek:
Bagietkę pokroić na grube kromki. Każdą posmarować masłem z obu stron i podsmażyć na suchej patelni - gdy jedna strona jest już gotowa, przewrócić grzankę i z wierzchu grubo posypać ją startym żółtym serem. Nakryć patelnię pokrywką i smażyć do rozpuszczenia sera (w tym czasie przyrumieni się oczywiście druga strona grzanki).
Podanie zupy:
Zupę przelać na talerz, posypać obficie startym serem (nie żałować :)), a na koniec wyłożyć grzanki. Smacznego!