Ziemniaczki Hasselback
Ziemniaki te widywałam, co jakiś czas na różnych blogach i zawsze bardzo chciałam je zrobić. Kiedy w końcu się skusiłam, żałowałam, że czekałam tak długo. Pochłonęliśmy w tempie ekspresowym porcję dla 3 osób (we dwójkę!). Ziemniaczki nie tylko wyglądają niezwykle efektownie, ale także smakują wyśmienicie. Na pewno zrobią wrażenie na gościach. Można je podać samodzielnie z dipem (np. tysiąca wysp), ale także jako dodatek do obiadu. Doskonale będą się komponować z mięsami z grilla, piekarnika, patelni lub urozmaicą zwykłe jajko sadzone na obiad. Do tego mizeria lub sałata z sosem winegret i już nic więcej nam do szczęścia nie potrzeba. No może poza doskonałym towarzystwem, w którym można się tymi pysznościami delektować. Naprawdę polecam :)
Składniki:
- nieduże, równej wielkości ziemniaki (najlepiej młode)
- czosnek
- masło (ja użyłam pietruszkowo-czosnkowego i zwykłego)
- opcjonalnie ulubione zioła
Sposób przyrządzenia:
Ziemniaki dokładnie wyszorować, ewentualnie obrać jeśli jest taka potrzeba. Każdy ziemniak układać w całości na drewnianej łyżce i kroić w cieniutkie plasterki, nie krojąc jednak do końca. Łyżka pomoże nam zablokować nóż, tak aby krojony ziemniak się nie rozpadł. Czosnek pokroić w cieniutkie plasterki i powkładać pomiędzy płatki ziemniaka. Opcjonalnie posypać ulubionymi ziołami. Na wierzch każdego ziemniaka położyć kawałeczek masła zwykłego lub smakowego. Piec w 180st. ok. 1 godzinę lub do momentu, aż ziemniaki będą miękkie (zależy od ich wielkości). Podawać gorące.
Smacznego!