Ziemniaczany chleb wiejski na zakwasie
Piekąc drożdżowy chleb wiejski z ziemniakami nie spodziewałam się, że aż tak zakocham się w jego smaku. Ziemniaki wpływają na strukturę chleba, a także jego wilgotność w zadziwiający sposób. Zdecydowanie najbardziej lubię właśnie taki chleby, o chrupiącej skórce i delikatnym, miękkim środku. Co ciekawe ziemniaki wcale nie są wyczuwalne w smaku, przekonałam się o tym gdy poczęstowałam ziemniaczanym chlebem gości. Nikt nie zgadał co nadaje wypiekowi delikatnego i charakterystycznego smaku.
Chleb ten niezwykle zachwyca, bo mój kolega, który nigdy wcześniej nie piekł chleba, kilka dni po spróbowaniu, postanowił upiec go w swojej kuchni. Wypiek całe szczęście okazał się sukcesem, więc być może dzięki temu rozpoczął on swoją wielką przygodę z domową piekarnią
Oczywiste zatem było to, że prędzej, czy później zabiorę się za jego wersję na bazie zakwasu. Nic tak świetnie się nie łączy jak zakwas żytni z mąką żytnią, dlatego na taką mąkę zdecydowałam się szykując chleb ziemniaczany na zakwasie.
Wyszedł cudowny w smaku, na pewno go jeszcze powtórzę. Zdecydowałam się po raz pierwszy upiec chleb w okrągłej formie, zazwyczaj sama kształtuję chleby lub wybieram keksówkę. W efekcie krojąc chleb uzyskałam szerokie kromki, które znikają z prędkością światła
Ziemniaczany chleb wiejski na zakwasie
- Zaczyn:
- 90 g aktywnego zakwasu żytniego
- 90 g mąki żytniej typ 720
- 120 ml letniej wody
- Chleb:
- 220 g purée ziemniaczanego
- 530 g mąki żytniej typ 720
- 2 łyżeczki soli
- łyżka miodu
- 250 ml letniej wody
1 dzień.
Wieczór.
- Do aktywnego zakwasu dodajemy mąkę żytnią. Zaczynamy mieszać, stopniowo wlewając letnią wodę. Miskę przykrywamy ściereczką i stawiamy w ciepłe miejsce na noc.
2 dzień.
- Rano nasz zaczyn powinien być gotowy, na jego powierzchni znajdują się liczne pęcherzyki (zdjęcie numer 1).
- W misie łączymy mąkę z purée ziemniaczanym (zdjęcie numer 2), robimy wgłębienie i wlewamy wcześniej przygotowany zaczyn. Mieszamy drewnianą łyżką i wlewamy letnią wodę cały czas wyrabiając ciasto (można to zrobić mikserem). Po kilku minutach ciasto będzie mokre, a składniki dokładnie połączone (zdjęcie numer 3). Nie należy przesadzać z wyrabianiem ciasta! Ma ono być krótko wyrobione. Tak przygotowanie ciasto umieszczamy w misie oprószonej mąką i przykrywamy ściereczką. Odstawiamy w ciepłe miejsce na godzinę.
- Wyrośnięte ciasto (zdjęcie numer 4) przekładamy do okrągłej formy (zdjęcie numer 5). Formę uprzednio smarujemy odrobiną masła i obsypujemy mąką. Zwilżamy wodą dłoń i wyrównujemy powierzchnię ciasta. Przykrywamy formę ściereczką i stawiamy w ciepłe miejsce na półtorej godziny.
- Po tym czasie na ciście pojawią się pęcherzyki, a jego wierzch może być lekko wklęsły (zdjęcie numer 6). Ponownie zwilżamy dłoń wodą i wyrównujemy wierzch.
- Piekarnik rozgrzewamy do 220 stopni. Chleb pieczemy przez 15 minut, następnie zmniejszamy temperaturę do 180 stopni i pieczemy jeszcze 25-30 minut.
- Upieczony chleb wyciągamy z formy i spryskujemy wierzch wodą, dzięki temu skórką będzie lśniąca i chrupiąca. Chleb studzimy na kuchennej kratce, a następnie kroimy.