Zakwas-barszcz
Rzecz jest ty razem o zakwasie na świąteczny barszcz.
Jest wiele przepisów, ale ja mam swój. Z tego właśnie przepisu korzystała moja babcia, korzysta moja mama i ja również nie mogę z niego zrezygnować.
Jeśli macie ochotę na wigilijny barszcz spróbujcie przygotować właśnie ten.
Barszcz na zakwasie ma przewagę nad tym, który normalnie gotujemy w ciągu roku. Jest esencjonalny i odpowiednio doprawiony, pachnący i ma troszeczkę inną barwę jest po prostu tym świątecznym barszczem, na który czeka się przez cały rok.
Barszcz wigilijny z uszkami jest u mnie w domu pierwszym świątecznym daniem, uwielbiam jego zapach i w zasadzie od momentu kiedy stanie przede mną na talerzu wiem, że zaczyna się świąteczne smakowanie.
Zakwas najlepiej przygotować ok. 7 dni przed wigilią.
Składniki:
1 kg obranych i pokrojonych w kawałki buraków
3 ząbki czosnku
2 liście laurowe
ziele angielskie – kilka ziaren
kromka chleba razowego
litr letniej przegotowanej wody
naczynie o pojemności większej niż 1 litr
Przygotowanie:
Wszystkie składniki poza chlebem umieścić w słoju i zalać wodą. Kromkę chleba wsadzamy po zalaniu na samą górę.
Należy sprawdzać, żeby w trakcie kiszenia chleb nie spleśniał i nie zepsuł nam zakwasu.
Ja wyciągam kromkę zaraz następnego dnia po przygotowaniu i dalej kiszę resztę.
Następny etap to oczywiście ugotowanie barszczu, ja gotuję najpierw wywar pod barszcz na grzybach, a następnie postępuje tradycyjnie jak przy gotowaniu zwykłego barszczu, łącząc go na koniec z zakwasem. W zasadzie ten barszcz wigilijny powinien być jałowy, ale u mnie w domu zaciąga się go topionym masłem.
Pycha!