Weekendowa piekarnia #14 - Chleb Petera

Weekendowa piekarnia #14 - Chleb Petera

Zdjęcie - Weekendowa piekarnia #14 - Chleb Petera - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Zdjęcie - Weekendowa piekarnia #14 - Chleb Petera - Przepisy kulinarne ze zdjęciami
Dzisiejszy chleb w ramach Weekendowej Piekarni wybrała Tilianara. Chleb Petera. Żytni, na zakwasie z soku z kapusty kiszonej. Zaczęłam go robić w czwartek, a skończyłam dzisiaj (sobota), ale do jedzenia najlepszy będzie na jutrzejsze śniadanie. Zjadłam jedną kromkę, tą ukrojoną do zdjęcia, chleb jest bardzo dobry, lecz na razie bardzo wilgotny. Ale do rana będzie akurat:)
W czwartek wieczorem nastawiłam zakwas z sokiem z kapusty. Użyłam mąki żytniej razowej. Niestety mimo ustawienia zakwasu w ciepłym miejscu na noc, rano poza kilkoma bąbelkami zawartość miski ani drgnęła. Skorzystałam z rad „koleżanek po fachu”, które znalazłam w komentarzach u Tilianary i rano dołożyłam łyżkę mojego zakwasu żytniego. Ku mojemu przerażeniu przez kilka następnych godzin dalej nic się nie działo. Na szczęście Kass upiekła już chleb i ona oprócz łyżki zakwasu dodała jeszcze trochę mąki. Pomyślałam, że nie mam nic do stracenia i też dodałam 2 łyżki mąki. Po następnych kilku godzinach wreszcie zakwas drgnął i przystąpiłam do produkcji chleba. Zrobił się jednak późny wieczór, więc chleb w formie do wyrośnięcia zostawiłam na całą noc i rano upiekłam.
Tilianarze bardzo dziękuję za przepis, bo chleb jest wart zachodu:)
Przepis na chleb podam tak, jak ja piekłam, a oryginał znajduje się w Kuchni Szczęścia.


Zdjęcie - Weekendowa piekarnia #14 - Chleb Petera - Przepisy kulinarne ze zdjęciami R2-D2 na straży chleba:)

Zaczyn:
Pół szklanki mąki żytniej razowej wymieszałam z pół szklanki ciepłej wody i 1 łyżką soku z kapusty kiszonej. Odstawiłam na noc w ciepłe miejsce. Rano dodałam 1 łyżkę zakwasu żytniego, a za parę godzin 2 łyżki mąki żytniej. Odstawiłam w ciepłe miejsce na 5 godzin do wyrośnięcia.

Chleb:
0,5 kg mąki żytniej razowej wymieszałam z 1 szklanką zaczynu. Stopniowo dodawałam 0,5 l wody z 10 g soli i mieszałam, aż powstanie miękkie ciasto. Odstawiłam na 1 godzinę w temperaturze 20-30°C. Przełożyłam je do naoliwionej formy i odstawić do rośnięcia na noc. Piekłam 15 min z parą w 240°C, a później 35 min w 220°C.

Kategorie przepisów