Troszkę jesienne drożdżówki z jeżynami
Wczoraj cały dzień lało. Żeby wyjść z psem warowaliśmy przy oknach, czekając na odpowiedni moment. W końcu Ptysia zerkała już tak żałośnie, że wyszliśmy, nie bacząc na przeciwności. Dłużej się ubierałam niż spacerowałam - psa nie lubi deszczu, więc tylko błyskawicznie załatwiła potrzeby pod najbliższym drzewem i pocwałowała z powrotem do domu. Z ulgą podążyliśmy jej śladem. Wczoraj też wypiliśmy nasze pierwsze gorące kakao w tym sezonie. Z puchatą, mleczną pianką. Czyżby to naprawdę już...?
Dziś również dzień nie zapowiada się zbyt różowo. Znaczy się - słonecznie. Niebo powleczone grubą warstwą przytłaczająco szarych chmur wydaje się być zawieszone tuż nad naszymi głowami. W taką pogodę marzę tylko o jednym - wydobywającym się z piekarnika cudownym zapachu ciasta drożdżowego. Tylko ono może ukoić moje nerwowe myśli na temat jesieni. Przypomni, jak to wspaniale jest zawinąć się w koc, z psem grzejącym stopy, z książką, na którą się miało ochotę od dawna, a tylko piękna pogoda powstrzymywała przed rozpoczęciem lektury.
Dzisiaj mam dla Was troszkę specjalne drożdżówki, bo na mące orkiszowej, z dodatkiem mąki z ciecierzycy. Skąd taką mąkę wziąć? Podobno można kupić w sklepach ze zdrową żywnością albo najdroższych supermarketach. Można też kupić zwykłą ciecierzycę (suchą, nie w puszcze) i zmielić ją w młynku do kawy. Koniecznie przesiać, żeby w czasie jedzenia ciasta nie natrafić na całe ziarnko - nikt nie chce przecież stracić zęba. Jaka jest ta mąka? Specyficzna. Ma wyrazisty zapach i smak. Tu jednak nie czuć jej mocno, bo i dodatek niewielki.
Moje drożdżówki były w wersji bez laktozy i pszenicznego glutenu. Smakowały pysznie - wszyscy się nimi zajadali z zachwytem, czy mają alergie, czy nie.
A o mące z ciecierzycy jeszcze trochę będzie - spodobała mi się.
Orkiszowo-ciecierzycowe drożdżówki z jeżynami i kruszonką
Składniki: (na 12 sztuk)
- 300 g mąki orkiszowej
- 150 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
- 100 g mąki z ciecierzycy
- 250 ml letniego mleka
- 1 jajko
- 80 g cukru
- 25 g świeżych drożdży
- 75 g masła
- 1/2 łyżeczki soli
kruszonka:
- 85 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
- 55 g zimnego masła
- 50 g cukru
dodatkowo:
- 250 g jeżyn
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 3 łyżki mleka
Mąki przesiać, wymieszać z solą. Po środku zrobić wgłębienie, wkruszyć drożdże. Zasypać 1 łyżeczką cukru, zalać połową mleka, odstawić na 15 minut. Po tym czasie dodać resztę mleka i cukru, wbić jajko. Zagnieść ciasto. Masło rozpuścić i przestudzić. Dodać do ciasta, dobrze wyrobić. Odstawić na 1 godzinę do wyrośnięcia.
Mąkę na kruszonkę wymieszać z cukrem, zagnieść z masłem. Wstawić do lodówki.
Wyrośnięte ciasto raz jeszcze szybko zagnieść. Podzielić na 12 równych części, z każdej uformować okrągła bułeczkę. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując odstępy. Odstawić na 30 minut do napuszenia.
W wyrośniętych bułkach spodem szklanki zrobić wgłębienia, niemal do samej blachy. Wgłębienia posypać mąką ziemniaczaną, a następnie ułożyć jeżyny. Boki bułeczek posmarować mlekiem, a na końcu całość posypać kruszonką.
Piec w 180 st. C. przez 20-25 minut.
Ostudzić na kratce.
Smacznego!
W cieście, oczywiście, jeżyny. I całe mnóstwo pysznej, orkiszowej kruszonki. Sama w sobie ma lekko orzechowy posmak; myślę, że następnym razem dodam do niej jeszcze mielonych orzechów, dla wzmocnienia efektu. Pyszności!