Tort rafaello z frużeliną truskawkową
Wybaczcie mi zdjęcia, ale ten tort znikał w takim tempie, że nie było szans na zrobienie lepszych, a do tego jest tak pyszny, że po prostu musiałam się podzielić z Wami przepisem, zwłaszcza, że sezon truskawkowy się powoli rozpoczyna. Co do tortu to jest lekki, nie za słodki, truskawki idealnie się komponują z kokosem i delikatnym biszkoptem.
Biszkopt:
- 5 jaj
- 3/4 szklanki cukru
- 1 szklanka maki pszennej
- 3/4 szklanki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
Oddzielamy białka od żółtek i ubijamy je z solą. Gdy piana będzie gęsta dosypujemy partiami cukier i ubijamy dalej, aż do momentu kiedy drobinki cukru się rozpuszczą. Następnie dodajemy kolejno po jednym żółtku i dalej miksujemy. Na koniec wsypujemy obie mąki i proszek do pieczenia i delikatnie mieszamy. Wykładamy do tortownicy (26 cm) wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy ok. 35 minut w 180 st.C
Krem kokosowy:
- śmietana 30% 300ml x2
- 2 białe czekolady
- 250 g serka mascarpone
- 100 g wiórek kokosowych
Śmietanę podgrzewamy do wrzenia, dodajemy pokruszoną białą czekoladę i mieszamy aż się rozpuści. Studzimy i odstawiamy do lodówki na minimum 12 godzin. Po tym czasie ubijamy śmietanę, a gdy będzie już gęsta dodajemy do niej serek mascarpone oraz wiórki kokosowe.
Frużelina truskawkowa:
- 500 g truskawek (świeżych lub mrożonych)
- 3 łyżeczki żelatyny
- 2-3 łyżki cukru (do smaku)
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej rozpuszczone w 2 łyżkach wody
Truskawki mieszamy z cukrem i podgrzewamy aż cukier się rozpuści, dodajemy mąkę ziemniaczaną i mieszając zagotowujemy. Żelatynę zalewamy niewielką ilością zimnej wody i odstawiamy do napęcznienia, a następnie rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Rozpuszczoną żelatynę dodajemy do ciepłych truskawek i dokładnie mieszamy. Odstawiamy do ostygnięcia. Złożenie tortu: Biszkopt kroimy na 3 części i nasączamy blaty (jeśli tort mają jeść dzieci ja używam wody z cytryną i cukrem z wanilią). Rozsmarowujemy połowę frużeliny, a na frużelinę połowę kremu kokosowego. Przykrywamy drugim blatem i znów smarujemy frużeliną i kremem. Dekorujemy dowolnie, ja raz dekorowałam go rozpuszczoną białą czekoladą, a raz masą cukrową.