Tarta snickersowa
Wiem, że to dość dziwny pomysł ale tarta snickersowa powstała dla mojego męża, który uwielbia łączyć smaki a zwłaszcza smak słony ze słodkim. Przepis znalazłam gdzieś w sieci (o ile pamiętam na jakichś amerykańskich stronach) i zmodyfikowałam go nieco - a wyszło coś takiego:
ciasto:
300 g mąki, 150 g zimnego masła, 70 g cukru pudru, 2 żółtka, 2 łyżki śmietany
Mąkę posiekać z zimnym masłem a potem rozgnieść je palcami aż powstaną grudki. Dodać cukier. Wlać żółtka, śmietanę i bardzo szybko zagnieść. Kulę ciasta owinąć folią i włożyć do lodówki na minimum 2 godziny. Na wysmarowaną formę do tarty wyłożyć rozwałkowany placek ciasta. Na cieście ułożyć folię aluminiowa, a na niej rozsypać fasolę i piec około 30 minut w 200 stopniach C.
Ciasta starczy na jedną dużą tartę albo na dwie małe.
masa:
8 snickersów + garść słonych orzeszków arachidowych
Batoniki trzeba pokroić lekko podgrzać - tak by powstała lepka masa, którą można wylać na upieczone i schłodzone ciasto. Najlepiej wychodzi rozpuszczanie batoników w kąpieli wodnej - nie przypalą się w garnku.
Ja na ciasto położyłam jeszcze - dodatkowo - dużą garść słonych fistaszków. A na fistaszki masę ze snickersów.
Całość do lodówki - schłodzić i zjadać.