Szarlotka na kruchym cieście ("najlepsza na świecie")
"Najlepsza na świecie" - takimi słowami określiła ją autorka przepisu - Bajaderka. Zgadzam się z nią w pełni!
Moje subiektywne odczucia (uwaga będę słodzić!):Ciasto niesamowicie kruche, nie namięka nawet trzeciego dnia po upieczeniu.Masa jabłkowa idealnie słodka, o bezbłędnej konsystencji - owoce pozostały lekko kruche i wyczuwalne w smaku (użyłam kortlandów).Budyniowa pianka - delikatne uzupełnienie całości.A jak pachnie...
Szarlotka widniała na mojej liście przepisów "przełomowych", po wypróbowaniu których czuję, że w kuchni mogę wszystko (a przynajmniej bardzo dużo).
Ta pierwsza, z której jestem zajebardzo dumna!!!
Ciasto:
- 4 szklanki maki
- łyżeczka proszku do pieczenia
- szklanka cukru pudru
- 1 1/2 kostki masła
- 6 dużych żółtek
- 2 łyżki gestej kwaśnej śmietany
Nadzienie:
- 8-10 kwaskowatych jabłek, obranych pokrajanych na polplasterki
- 1/4 szklanki wody
- 1 szklanka cukru
- 2 łyżeczki cynamonu
- 2 łyżki maki ziemniaczanej
- 3 łyżki soku z cytryny
Pianka
- 6 białek
- 1/2 szklanki cukru
- 1 budyń
- 3 łyżki tartej bułki
- cukier puder do posypania
Ciasto: Mąkę, cukier puder i proszek do pieczenia przesiać do dużej miski. Masło pokroić na małe kawałki, dodać do mąki i wymieszać aż masa będzie grudkowata. Dodać żółtka i kwaśną śmietanę i wyrobić ciasto (można zrobić to w malakserze). Ciasto podzielić na dwie części 1/3 i 2/3. Zawinąć w folię i schłodzić w lodówce (co najmniej kilka godzin) lub w zamrażarce (około godziny).
Nadzienie: Pokrojone jabłka umieścić w rondelku, dodać wodę i dusić przykryte około 15 minut, nie mieszać. Dodać cynamon i cukier, lekko wymieszać. Mąkę ziemniaczaną zmieszać z sokiem cytrynowym, dodać do masy jabłkowej i dusić jeszcze przez 2 minuty. Masa powinna być bardzo gęsta, ale nie rozgotowana. Rozgrzać piekarnik do 180 st.C. Formę (34cm x 23cm) posmarować masłem [wyłożyłam papierem do pieczenia] i zetrzeć do niej na tarce jedną część ciasta. Lekko wgnieść ciasto, tak aby powierzchnia była raczej jednolita i podpiec w piekarniku przez około 8 minut. Wyjąć z piekarnika, lekko przestudzić.
Pianka:Ubić białka na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, na końcu wmieszać budyń używając najniższych obrotów miksera.
Podpieczone ciasto posypać tartą bułką, wyłożyć na to nadzienie jabłkowe, piankę budyniową i zetrzeć na nią pozostałą część ciasta. Piec około godziny, aż powierzchnia ładnie się zrumieni. Lekko przestudzić, posypać cukrem pudrem.
Przepis Bajaderki znaleziony na cincin. Pomysł na piankę zaczerpnięty z komentarzy pod przepisem.
Przepis na naprawdę sporą blachę. Zapewniam, że koleżanki z pracy/sąsiedzi/goście będą zachwyceni :)