Syrop z owoców czarnego bzu na przeziębienie
Taki syrop robię już od kilku lat i naprawdę się sprawdza w czasie przeziębień. Najlepsze rezultaty będą, jeśli zaczniemy go pić w momencie, gdy poczujemy, że zbliża się przeziębienie. Nawet, jeśli mimo wszystko zachorujemy, objawy przeziębienie będą łagodniejsze. Owoców czarnego bzu nie wolno jeść na surowo, ponieważ zawierają cyjanowodór. Najwięcej go jest w owocach niedojrzałych, jak też w liściach. Należy więc odrzucić wszystkie niedojrzałe kulki bzu i użyć tylko czarnych. Aby zneutralizować działanie cyjanowodoru, trzeba zagotować owoce. My czarny bez zrywamy w drugiej połowie września, wtedy wszystkie owoce są już wybarwione jak należy.
Owoce czarnego bzu mają zdolność wiązania wolnych rodników, są bakteriobójcze, moczopędne, skracają czas przeziębień, działają przeciwgorączkowo i napotnie, a także oczyszczają organizm z toksyn. Są też uważane jako środek przeciwbólowy.
Syrop z owoców czarnego bzu na przeziębienie około 7 słoiczków 200 ml
850 g owoców czarnego bzu (waga po oddzieleniu od gałązek), 300 g wody, 500 g cukru
Baldachy z owocami bzu umyć i osuszyć. Dojrzałe owoce bzu (muszą być całkiem czarne) oddzielić od gałązek (bardzo dobrze oddziela się je widelcem wkładając zęby widelca między gałązki i ściągając owoce bezpośrednio do garnka). Zalać wodą i gotować 5 minut od momentu zagotowania na małym ogniu. Wziąć nowy garnek i przecedzić owoce przez gazę mocno wyciskając sok. Można też użyć plastykowego sitka i zgniatając owoce drewnianą pałką przecedzić jak najwięcej soku. Do przecedzonego soku dosypać cukru i zagotować mieszając aby cukier się rozpuścił. Gotowy sok przelać do wyparzonych słoiczków (maksymalnie 200 ml objętości) i wynieść do ciemnego, chłodnego pomieszczenia.
Pić zapobiegawczo 1 małą szklankę dziennie (1 łyżeczka syropu zalana 150 ml mocno ciepłej wody) lub w czasie przeziębienia ta sama proporcja 2-3 razy dziennie. Można dodać 1 łyżeczkę soku z cytryny.