Świąteczny piernik po świętach
Pozostając w świątecznym klimacie pragnę podzielić się z Wami przepisem na piernik. Przyznaje, że to mój piernikowy debiut. O ile małe pierniczki piekę co roku już od 11 lat, to z takimi dużymi piernikami mam małe doświadczenie. Pamiętam jak upiekłam kiedyś piernik z wiśniami. Niestety okazał się zupełną porażka i na długi czas zniechęcił do takich wypieków. Kiedyś jednak trzeba przełamać ten lęk przed tego typu wypiekami. Poza tym zawsze gdy ponoszę klęskę to nie odpuszczam i prędzej czy później wracam do feralnego przepisu. Uczę się na własnych błędach.
Tym razem piernik udany, a fakt, że już go nie ma świadczy o tym, że dobry.
Wspomnę tylko, że inspiracją był dla mnie piernik świąteczny Magdy Gesler. Sporo jednak pozmieniałam.
Przekładany piernik z bakaliami
składniki
Zaprawa piernikowa
- 150 g miodu
- 50 g cukru
- 100 g kakao
- 1 opakowanie przyprawy do piernika
- 10 g cynamonu
- szczypta mielonego pieprzu czarnego
ciasto
- 5 białek
- 150 g cukru
- 70 g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- zaprawa do piernika
- 50 g gorzkie czekolady
- 100 g powideł
- 100 g bakalii (migdały, śliwki suszone, orzechy włoskie)
Wszystkie składniki zaprawy piernikowej umieścić w garnku z grubym dnem i gotować około 5 minut. Wszystkie składniki muszą się rozpuścić i połączyć. Odstawiamy do wystudzenia. Białka ubijamy z cukrem na sztywną pianę. Gotową pianę dodajemy stopniowo do zimnej zaprawy piernikowej i delikatnie mieszamy. Dodajemy mąkę i proszek do pieczenia. Na końcu dodajemy do ciasta 2/3 pokrojonych bakalii. Ciasto wykładamy na blaszkę wyłożoną pergaminem. Pieczemy w temperaturze 190°C przez 15-20 minut. Po upieczeniu piernik pozostawiamy do całkowitego wystygnięcia, a następnie przecinamy go wzdłuż na dwie części. Jedną część posmarować powidłami i przykryć drugim blatem piernika. W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę i smarujemy nią wierzch piernika. Na jeszcze świeżą czekoladę posypujemy resztę posiekanych bakalii (orzechy i migdały)