Świąteczne pierniczki pachnące pomarańczą
Cześć,
Z okazji Świąt chciałabym życzyć Wam zwolnienia w codziennym biegu, zatrzymania się przy chwilach z najbliższymi oraz wspólnego celebrowania świątecznych dań. Wszystkiego dobrego!
A dla tych, którzy nie zdążyli z upieczeniem pierniczków, zamieszczam przepis na ciasteczka, które nie muszą czekać 2-3 tygodnie do zmięknięcia. Można je jeść już po ostygnięciu. Zapraszam na świąteczne pierniczki pachnące pomarańczą.
Składniki (na około 22 sztuki w zależności od grubości):
- 2 szklanki mąki pszennej,
- 2 łyżki miodu gryczanego,
- 1/2 szklanki cukru pudru,
- 1 i 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej,
- 1/2 torebki przyprawy do piernika,
- 1 łyżka masła,
- 2 jajka (jedno do ciasta a drugie do posmarowania pierniczków),
- 1/3 szklanki letniego mleka,
- skórka starta z 3-4 pomarańczy.
Making-off:
- W misce mieszamy mąkę, cukier. sodę i przyprawy. Następnie dodajemy skórkę z pomarańczy, masło i jedno jajko. Dolewamy po jednej łyżce mleko i zagniatamy ciasto.
- Rozwałkowujemy je na grubość około 1/2 cm. Wykrawamy pierniczki. Układamy ciasteczka na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Przed włożeniem do piekarnika smarujemy je roztrzepanym jajkiem.
- Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około kwadrans.
- Po ostygnięciu możemy pierniczki udekorować lukrem, przepis na lukier znajdziecie tutaj.
Wesołych Świąt!
Gosia